Zima w Polsce to tradycyjne wyjazdy w góry ale my zachęcamy Was do spędzania ferii nietuzinkowo. Podlaskie zimą to gwarancja relaksu i bliskiego kontaktu z osławioną magią. Waszemu wyciszeniu będą więc towarzyszyć bajeczne widoki, sielska kuchnia i wreszcie… żubry i łosie! Aby zaplanować wyjazd zajrzyjcie do naszego przewodnika pt. 5 powodów dla których warto odwiedzić Podlasie zimą, pakujcie mandżur i przybywajcie. Do wiosny jeszcze 50 dni 🙂 Dziś małe podsumowanie… Zobaczcie co się działo w naszym regionie i jak bajkowo wygląda w białej scenerii. Zima 2019 jest w Podlaskiem wyjątkowo magiczna!
Unikalne zdjęcia na potrzeby galerii wpisu udostępnił przede wszystkim Krzysztof Kadziewicz, fotograf i partner bloga – serdecznie dziękuję za fotografie i cenną inspirację.
Dziękuję Adamowi Grabowskiemu i Robertowi Twarowskiemu za fotografie z zimowego Białegostoku.

Zima 2018/2019, działo się w Podlaskiem!
1.Żubry pod Krynkami
Będąc zimą na Podlasiu macie wyjątkową okazję aby zobaczyć i sfotografować zwierzęta w naturze. Jest bardzo duża szansa na obserwację żubrów lub łosi. Potrzebujecie oczywiście towarzystwa przewodnika lub … doświadczonego podlaskiego fotografa. Tego roku np. stado około 80 żubrów przez kilka dni żerowało niedaleko Krynek. To wydarzenie zyskało nawet miano „podlaskiego safari”. Jednak nie tylko Puszcza Knyszyńska daje takie możliwości. Zajrzyjcie nad Biebrzę i do Puszczy Białowieskiej.

2. Kolejny film kręcono w regionie Puszczy Białowieskiej
W 2005 roku na Podlasiu powstały niezwykłe, śnieżne ujęcia do hollywoodzkiej super produkcji „Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa”. Zimą 2018 roku w okolicach Ryboł, Puchłów i Pawłów zbudowano scenografię do amerykańskiego filmu „My name is Sara”(Pisaliśmy o tym TUTAJ). W styczniu 2019 roku do Krainy Otwartych Okiennic ponownie zjechała ekipa filmowa! Tym razem udało mi się odwiedzić plan filmowy. Oto w starej chałupce w Socach postanowił pracować nad swoim najnowszym dziełem utalentowany reżyser młodego pokolenia – Damian Kocur. Wiedziałam, że ten właśnie twórca wygrał w 2017 roku białostocki Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych „żubrOFFka”. Jednak gdy sięgnęłam do Internetu i sprawdziłam… to ilość nagród jakie zgarnął Damian Kocur w ostatnich latach przyprawiła mnie o zawrót głowy! FilmPolski.pl wymienia ich … 55! Kierownik produkcji zdradził nam, że będzie to ostatni w tej serii krótki metraż Damiana Kocura. Następny prawdopodobnie będzie film pełnometrażowy. Damian Kocur pracuje w sposób zaskakujący: aktorami w jego filmach są naturszczycy (przywiózł ich kilku na Podlasie, m.in. Palestyńczyka) ale w filmie wystąpią także mieszkańcy Soc! O czym będzie ta opowieść? Nie możemy za dużo zdradzić…Główny wątek to kilka nałożonych na siebie klisz i nic tu nie jest oczywiste: w małej wsi, gdzie wszyscy się znają ukrywa się człowiek…Ukrywa się w domu starego kawalera. Wraz z ekipą Damiana Kocura liczymy na przychylność finansową Marszałka Województwa Podlaskiego dla tego filmu. Poniżej zdjęcia z planu.
3. Niedoścignione klimaty podlaskiej zimy
Pogoda zawsze jakaś jest. Trzeba się odpowiednio ubrać, założyć śniegowce i ruszać. Narty biegowe, sanie i saneczki, terenówki, wreszcie zwykłe spacery dostarczą Wam inspiracji i nieskrępowanej radości. Supraśl, Tykocin, Kruszyniany, Puchły, Białowieża, szlaki przez podlaskie puszcze i parki czekają. Warto zorganizować kulig z pochodniami, ognisko z kiełbaskami a dla dzieciaków: najprostsze zjeżdżanie z górki na pazurki! W tym roku w Podlaskiem szaleli blogerzy, fotografowie ale znam też przypadek amerykańskiej pisarki, która przyjechała do nas w poszukiwaniu duchowego zanurzenia i odkrycia miejsc gdzie mieszkali przed wojną bohaterowie powstającej książki. Bywają u nas prywatnie warszawscy celebryci a kilka dni temu z Anglii przybyła dziennikarka zafascynowana lokalnym bimbrem 🙂 Dla każdego coś dobrego. Poniżej mała foto-próbka z zimowego Podlasia.

4. Białystok – iluminacje dla których warto spędzić tu przynajmniej weekend. Zima na Podlasiu
Stolica województwa podlaskiego okryta śniegową kołderką wygląda uroczo ale turyści niezwykle sobie chwalą wieczorne spacery po Białymstoku. Władze miasta wkładają dużo pracy i pieniędzy w okołoświąteczne iluminacje. Każda ulica w centrum Białegostoku ma swoje charakterystyczne ozdoby a całości dopełniają trzy duże choinki. Zapraszamy!
Witam , tak bajecznie piekne fotki że zaraz chciałoby sie tam byc , a tak mało znane w innych częsciach naszego kraju , fakt że kazdy na zime ciągnie w góry bo tam pieknie i pewny śnieg , ale uwazam że Wy tam macie o wiele piękniej , bardziej zimowo i czyściejsze powietrze , jadę tam pózna wiosna ale nie wykluczam ze pojadę też zimą a marzy mi sie ujrzej Zorze Polarną