Zima na Podlasiu jest … bajkowa
Zima na Podlasiu nie jest nudna – jest piękna. Oczywiście najlepiej gdy puszysty śnieg przykryje wsie i miasteczka – wtedy podlaskie zmienia się w baśniową krainę. Białe połacie pól i lasów przetykają kopułki cerkwi i wieże kościołów, dym snuje się z kominów małych chatek a stada żubrów majestatycznie kroczą przez pola… W miastach trwa wyścig o najpiękniejsze dekoracje świąteczne a ze względu na temperatury można bezkarnie wsuwać sycące wędzonki suto popijając legendarnym samogonem. Piękna wizja? Od Was zależy czy ją zrealizujecie! Dzisiejszy wpis przybliży Wam zimowe atrakcje Podlasia i zwyczaje bożonarodzeniowe naszego regionu. Całości dopełnią klimatyczne zdjęcia Tadeusza Doroszko, partnera bloga, którego fotografie doskonale znacie! Jeszcze tylko garść świątecznych serdeczności i zaczynamy 🙂
5 powodów dla których warto odwiedzać podlaskie zimą
1. Boże Narodzenie oraz Sylwestra świętujemy tu dwa razy! Zima na Podlasiu
Dzieci na Podlasiu nie mogą narzekać. W związku ze sporym odsetkiem wyznawców prawosławia oraz znaczną liczbą małżeństw mieszanych wiele szkół planuje dodatkowe dni wolne. Dlaczego? Ano dlatego, że prawosławni na Podlasiu swoje życie religijno-duchowe prowadzą w zgodzie z kalendarzem juliańskim. W praktyce oznacza to, że święta stałe takie jak Boże Narodzenie obchodzone są na Podlasiu w grudniu (wierni kościoła katolickiego) oraz 13 dni później – w styczniu (prawosławni). Wyznaczanie świąt ruchomych takich jak Wielkanoc to bardziej skomplikowana rachuba związana z rokiem astronomicznym. Raz na kilka lat nasze Wielkanoce się „schodzą” i świętujemy w tym samym czasie – wtedy dni wolne w szkołach są tylko raz – część dzieci bywa niepocieszona 😉
Kalendarz Juliański – kalendarz słoneczny opracowany na życzenie Juliusza Cezara przez greckiego astronoma Sosygenesa i wprowadzony w życie w roku 45 p.n.e. jako kalendarz obowiązujący w państwie rzymskim. Obowiązywał w Europie do 1582, kiedy to papież Grzegorz XIII zreformował obowiązujący „czas” i w świecie katolickim po czwartku 4 października nastał piątek… 15 października 1582 roku. Kalendarz gregoriański to w zasadzie kalendarz juliański, do którego wprowadzono poprawkę w naliczaniu lat przestępnych (mającą na celu zapobieżenie opóźnieniom względem roku zwrotnikowego) oraz zniwelowano część różnicy narosłej od wprowadzenia kalendarza juliańskiego. Cześć kościołów nie zaakceptowała tej zmiany. Dla prawosławia kalendarz juliański stanowi święty wymiar czasu, od 430 lat nie zdecydowali się na zmianę rachuby.
Zima na Podlasiu. Co warto zobaczyć?
Oprócz kolędników, którzy już pierwszego dnia świąt chodzą od domu do domu (zarówno w miejscowościach katolickich jak i prawosławnych) warto zobaczyć i wziąć udział w mistycznym obrzędzie Święta Jordanu czyli Chrztu Pańskiego, który w prawosławiu kończy okres celebrowania Bożego Narodzenia. Dwa tygodnie po świętach (19 stycznia) duchowni prawosławni święcą wodę w akwenach (rzeka, jezioro) w przeręblach wyrąbanych w lodzie w kształcie krzyża. Wierni biorą wodę do domów – służy im ona jako woda święcona oraz napój leczniczy. Piękną galerię pokazującą „Kreszczenie” czyli Chrzest Pański znajdziecie na stronie Skitu w Odrynkach.
2. Podlaska przyroda zimą
Pokutuje w naszym kraju opinia, że zimą należy jechać w góry. I bardzo dobrze! Jednak z drugiej strony wielu z nas chce uniknąć tłumów i zakopiańskich cen. Jeżeli waszym celem jest raczej kontakt z przyrodą aniżeli wystawanie w kolejkach na wyciąg to zapraszamy! Co gwarantujemy?
- niezmąconą przyrodę, ciszę, spokój, kilometry tras spacerowych w Puszczy Knyszyńskiej i Białowieskiej, na Suwalszczyźnie.
- ogromne szanse na obserwowanie i fotografowanie ptaków czy stada żubrów – warto wyjść w puszczę z przewodnikiem, wtedy na pewno unikniemy porażki!
- Biebrzański Park Narodowy zimą to prawdziwy raj dla samotników, możemy tam przez cały dzień nie spotkać żywej duszy ale jeżeli chcecie rozpoznawać tropy wilków, dojrzeć łosie, ptaki – skontaktujcie się z lokalnym przewodnikiem,
3. Ruska bania
Każdy zna dobroczynny, detoksykujący wpływ sauny na nasze ciało i kruche zdrowie. Jednak ruska bania to nieco inny rytuał. Oprócz wspólnego spędzania czasu w drewnianym domku i w oparach unoszących się z rozgrzanych kamieni, powinniśmy być chłostani witkami brzozowymi a na koniec … wskoczyć do zimnej wody – najlepiej do naturalnego akwenu. Zwyczaj korzystania z ruskiej bani przywieźli na Suwalszczyznę staroobrzędowcy a stąd rozprzestrzenił się na cały region. Będąc zimą w Podlaskiem musowo spróbować! Pytajcie w okolicznych agroturystykach – na pewno coś się znajdzie od Wodziłek, przez Jaczno, Nadawki aż po Białowieskie Sioło – ruska bania na Podlasiu jest zawsze w zasięgu ! Niezapomniane wrażenia… z resztą spójrzcie na ten spot:
Nie przekonała Was ta rozrywka? Spokojnie! W Podlaskiem znajdziecie też ośrodki SPA i Aquaparki z prawdziwego zdarzenia. Dodatkowo mamy tu dwa uzdrowiska – w Supraślu i Augustowie. Dla każdego coś dobrego!
4. Zimowy – aktywny wypoczynek w Podlaskiem
- Narty
Jeżeli Waszym hobby jest szusowanie po stokach Alp to może faktycznie nasze województwo nie jest tym które powinniście wybrać na zimowy wypoczynek ale…czy słyszeliście o ośrodku Szelment, który oferuje 10 tras zjazdowych o różnej długości? Zima na Podlasiu może być alternatywą gdy nie mamy warunków na długi pobyt za granicą.
WOSiR Szelment posiada kompleksową ofertę dla miłośników białego szaleństwa – od noclegów po szkołę narciarską i snowboardu. Obiekty i teren przeznaczony do uprawiania sportów zimowych są położone w przepięknym zakątku północnej Suwalszczyzny u podnóża Góry Jesionowej nad jeziorem Szelment Wielki. Specyficzny klimat sprawia, że bywają zimy, kiedy sezon narciarski trwa ponad 100 dni.WOSiR Szelment istnieje już od kilku lat. Jego oferta jest z sezonu na sezon poszerzana o nowe atrakcje i udogodnienia. Obecnie w jego ramach funkcjonuje Snowpark – dla fanów freestyle’u, 10 tras narciarskich o różnej skali trudności (trasy niebieskie, czerwone i czarne – wszystkie są oświetlone, ratrakowane oraz naśnieżane), wypożyczalnie sprzętu, knajpa ze smakowitą kuchnią, jak i eleganckie noclegi w hotelowym standardzie.Zapaleni narciarze i fani deski na pewno będą bawić się doskonale, a na początkujący… Co roku na wydzielonej części stoku działa certyfikowana szkoła narciarstwa i snowboardu, profesjonalni instruktorzy nauczą szusować każdego, bez względu na wiek! (ze strony ośrodka Szelment)
- Narciarstwo biegowe
Można je uprawiać w bardzo wielu miejscach. Począwszy od Białegostoku z sztandarowym, świetnie przygotowanych miejscem – ośrodkiem Dojlidy aż po trasy w Puszczy Knyszyńskiej i Białowieskiej, nad Bugiem (np. 3 trasy wokół zalewów w Siemiatyczach) po narciarstwo w głębokim lesie w Wigierskim Parku Narodowym.
- Nordic Walking
To już nie dziesiątki lecz setki tras przygotowanych dla miłośników popularnych „kijków”. Szczególnie specjalizuje się w tej aktywności obszar Puszczy Białowieskiej oraz Supraśl. Zjeżdżają tam co roku miłośnicy spacerów w głębokim lesie. Wentylacja płuc na najwyższym poziomie – zapewniona!
- W siodle czyli szlaki konne i kuligi
Zima na Podlasiu ? Podstawa to kulig z pochodniami zakończony ogniskiem z kiełbaskami i śpiewami. Jeżeli chcecie spędzać dni w siodle to najbardziej atrakcyjne szlaki konne znajdziecie w Puszczy Knyszyńskiej i Augustowskiej.
- Żagle na lodzie
Jeżeli nie macie patentu żeglarza lodowego to w Podlaskiem możecie bojery przynajmniej obserwować. Ta dyscyplina świetnie się u nas rozwija – w Augustowie, na Wigrach, w Rajgrodzie i na Zalewie Siemianówka.
- Wędkowanie
Gdzie ryby dobrze biorą? To już tajemnica każdego wędkarza ale najwięcej skupionych nad przeręblą można spotkać nad Biebrzą, nad jeziorami Wigry, Pierty, Leszczewek, Omułówek, Czarne i na Czarnej Hańczy. Niewątpliwym eldorado jest też Zalew Siemianówka gdzie organizowane są zawody wędkarskie.
5. Ferie slow life czyli … tutaj czas płynie w zgodzie z naturą
Ostatnim ale być może najważniejszym punktem na naszej liście jest … święty spokój. Zima na Podlasiu, z dala od gwarnych ośrodków turystycznych to prawdziwe zbawienie dla naszych dusz. Oczywiście – najlepiej jak jest mroźno i biało. Warto wtedy wyjść w puszczę i po prostu spacerować, oglądać, wdychać. Tłumu nie będzie! A co gdy śniegu też nie ma? Osobiście uważam, że zimowa możliwość zwiedzania naszych sztandarowych punktów takich jak Szlak Tatarski, Tykocin, Supraśl, Białowieża czy Białystok – to świetna opcja. Mamy szansę nawiązać kontakt z ludźmi, porozmawiać, nie musimy się śpieszyć na konkretne godziny, możemy sobie dozować tak zwiedzanie jak i „nicnierobienie”. Enjoy Podlasie!
Zima na Podlasiu – kwatery
Każdy ma inne preferencje – jeden woli wiejską chatę, drugi hotel, jeszcze innego stać tylko na pokój w pensjonacie. W moim odczuciu właśnie zimą warto „zaszaleć” i wynająć chałupę gdzieś w egzotycznym trójkącie Białystok – Siemiatycze – Hajnówka – Sokółka. Zdobyć się na autentyczny kontakt z mniejszościami, prawosławiem… Pojeździć od wioski do wioski, spacerować, odkrywać cerkiewki, kapliczki, przydrożne krzyże, wypatrywać łosi a wieczorem zrobić kulig z ogniskiem i kiełbaskami. Po kilku dniach wyruszyć dalej…na piękną Suwalszczyznę. O właśnie – pamiętajcie, że gdybyście potrzebowali przewodnika, planu działania wreszcie porady co do kwatery – jestem tutaj 🙂 Zaglądajcie na nasz blog – wkrótce uruchomimy podstronę ze sprawdzonymi noclegami i atrakcjami.
Zima na Podlasiu. Podziękowania
Niemal wszystkie zdjęcia z tego wpisu są autorstwa Tadeusza Doroszko. Tadeuszu, serdecznie Ci dziękuję za nieustanne wspieranie bloga! Jeżeli chcecie obejrzeć inne fotografie Tadeusza to koniecznie zajrzyjcie na Facebook lub na fotoblog. Inne, niepowtarzalne i szalenie popularne galerie Tadeusza znajdziecie na bialystoksubiektywnie.com tutaj: Ciełuszki, Soce, Puchły.
Niby wszystko fajnie, ale Suwalszczyzna to nie podlasie, a województwo podlaskie. Bardzo żałuję, że województwa nie nazwano białostockim (nazwa historyczna) obecna nazwa wprowadza ludzi w błąd. Podlasie jest na południe od Białegostoku.
Słuszna uwaga, tak samo Powiat Zambrowski, to nie Podlasie, to Mazowsze.
Warto poczytać zanim się napisze 🙂 Podlasie to wielki teren ze zmiennymi granicami i na pewno nie leży tylko na południe od Białegostoku
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Podlasie_Historia.png#/media/File:Podlasie_Historia.png
https://pl.wikipedia.org/wiki/Podlasie
i obejrzeć mapy np. google maps – wtedy się zobaczy i granice Podlasia, i to, że powiat zambrowski jest na terenie Podlasia, a w zasadzie jego granice są granicami między Mazowszem a Podlasiem. Ale jednak lezy na Podlasiu
Panią Asię i pana Andrzeja zapraszamy na Podlasie. Na pewno nigdy tu nie byli skoro nie wiedzą gdzie jest położenie geograficzne.