This post is also available in: English
Synagoga w Tykocinie – niewiarygodne ocalenie
To, że Synagoga w Tykocinie przetrwała II wojnę światową należy traktować w kategorii cudu. Niemal całkowite unicestwienie społeczności żydowskiej wiązało się nierozerwalnie ze zniszczeniem dorobku materialnego i kulturalnego wielu pokoleń. Zniknęło prawie wszystko. Od zastaw stołowych po domy, od rodałów Tory po język jidysz, od codziennych zwyczajów po kunszt pokoleń żydowskich rzemieślników . Są takie miasteczka na Podlasiu gdzie jedynymi śladami po Żydach są zapomniane, pojedyncze macewy rozrzucone gdzieś w polu. Przepadło wszystko … ale nie w Tykocinie. O unikalności tego miejsca niech świadczą pełne autokary zajeżdżające na synagogalny parking. Tysiące młodych Izraelczyków rokrocznie wyrusza w podróż do Polski… jednym z miejsc, które odwiedzają jest Tykocin. Jeżeli więc będziecie na Podlasiu a Waszą ambicją jest zobaczyć to co u nas unikalne, musicie zwiedzić jedną z najlepiej zachowanych w Europie siedemnastowiecznych synagog. W latach 2016-2018 budowla przeszła kompleksowy remont a jej wyposażenie i kolekcja judaików imponuje nawet wybitnym znawcom tematu.

Tykociński kahał – historia sukcesu i upadku

Czy zwykła, niewielka i nieznaczna społeczność żydowska jakich wiele było w Rzeczpospolitej Obojga Narodów, byłaby w stanie wybudować tak okazałą synagogę? Tykocińska bożnica powstała w 1642 roku – na miejscu starszej, drewnianej wyrosła murowana, wzorowana na obronnej synagodze z Pińska. Tak rozmiary, jak i budulec wskazywały na rangę jej fundatorów. Dla porównania – w Zabłudowie, Suchowoli i wielu innych miejscowościach budowano bożnice drewniane – z natury mniej trwałe i z racji dostępności budulca o wiele tańsze. W Tykocinie wyrasta, jak na XVII wiek – kolos. Sala główna, męska – na planie zbliżonym do kwadratu to niemal 18×18 metrów, do niej „doklejone” dwa rozległe babińce czyli pomieszczenia dla kobiet i dzieci oraz sień – przedsionek, który pełnił najróżniejsze funkcje. W święta synagoga tykocińska gromadziła około 1000 modlących się osób. W dzień powszedni również tętniła życiem: była siedzibą gminy (kahału), religijnych szkół: chederu i jesziwy, wreszcie w narożnej wieży urządzono … izbę więzienną. Innymi słowy przez 300 lat w Tykocinie funkcjonowało centrum religijne a w praktyce także administracyjne i szkolne.

Od zera do … międzynarodowego centrum handlowego
- W 1522 roku na zamku w Grodnie Olbracht Gasztołd (kanclerz wielki i wojewoda trocki) wydaje przywilej a mówiąc wprost: zaprasza grodzieńskich Żydów do swojego miasteczka – Tykocina. Na wydzielony obszar zwany do dziś Kaczorowem (wówczas wcale nieatrakcyjny bo podmokły) przybywa 10 żydowskich rodzin. Już po 50-u latach na 394 rodziny mieszkające w Tykocinie 59 to rodziny starozakonne (15% ). W 1771 roku wśród 2600 mieszkańców miasteczka aż 1376 osób wyznaje judaizm (48%).
- Kilka lat po osiedleniu się w Tykocinie Żydzi dostają kolejne przywileje, które później poszerzy król Stefan Batory a potwierdzą Zygmunt III Waza, Władysław IV oraz Jan Kazimierz. Oprócz wyjęcia starozakonnych spod jurysdykcji sądów miejskich, zezwolono im na handel we wszystkich (!) miastach i wsiach królewskich oraz ośrodkach prywatnych należących do duchowieństwa i szlachty. Z całą pewnością inne ośrodki bardzo zazdrościły tykocińskim Żydom! Ci zaś swoją dziejową szansę wykorzystali bodaj najlepiej jak mogli…
- Dziś Tykocin jest małym miasteczkiem leżącym z dala od głównych arterii i ośrodków. W czasach I Rzeczpospolitej stanowił swoisty pępek świata – nie bez kozery tutaj Zygmunt August wybudował największą twierdzę na ziemiach etnicznie polskich. W cieniu wielkiej polityki i wojen trwała mrówcza praca tykocińskich Żydów. Położenie Tykocina na styku szlaków handlowych łączących ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rusi z Gdańskiem i rynkami zachodnimi dawało nieograniczone wręcz możliwości handlowe. Rzeką Narew zaczęły płynąć niezliczone ilości ton drewna i innych towarów…

Bankierzy, rzemieślnicy, dzierżawcy
- Tykocińscy Żydzi prowadzili handel na skalę lokalną i międzynarodową. Mieli stałe kontakty handlowe z Gdańskiem, Królewcem, Wrocławiem ale nie tylko…
W 1537 roku tykociński agent kupców z Mohylewa kupił łój i odwiózł do Warszawy. Ilja Mosiejewicz Doktorowicz zawierał w 1541 roku transakcje z kupcami norymberskimi. Aron Bosko prowadził natomiast handel z Wilnem, Kownem ,Poznaniem, Lublinem. Już wówczas Żydzi z Tykocina sięgnęli po niezwykle intratne zajęcie (…) jakim były różnego rodzaju dzierżawy ceł i dochodów skarbu książęcego i królewskiego. ( A. Lechowski, E. Wroczyńska, M. Pisarska-Kalisty, Wielka synagoga w Tykocinie, Białystok 2017, s.36)
- Niezwykle operatywna społeczność starozakonnych z Tykocina nie tylko handluje i dzierżawi majątki i myta. Dominuje też w rzemiośle i prowadzi niezwykle intratne operacje kredytowo – pieniężne. Autorzy wspomnianej wyżej publikacji piszą, że Jan Klemens Branicki przekazał kahałowi tykocińskiemu zarządzanie dziedzinami na które monopol miał zwykle dziedzic tj. produkcja i wyszynk piwa, gorzałki, rzeźnictwo, garbarstwo, handel mięsem, prowadzenie karczm i zarządzanie majątkami ziemskimi!
- Innym objawem zaufania do uczciwości tykocińskich Żydów był fakt powierzania im kwot testamentowych i zapisy majątkowe na rzecz kościołów – z obowiązkiem wypłacania rocznej prowizji. Innymi słowy – gmina pełniła rolę banku.
Szanowani w całej Rzeczpospolitej
- Rola gminy rosła wraz z jej zamożnością – kahał stał się wkrótce drugim pod względem znaczenia w Rzeczpospolitej. Prym i pierwszorzędną rolę pełnili oczywiście Żydzi z krakowskiego Kazimierza. Na sejmach Żydów Korony tuż obok nich, po prawicy zasiadali … starozakonni z Tykocina.
- Tykocin był także ważnym ośrodkiem kultury i nauki talmudycznej. Mieszkało tu wielu słynnych rabinów i znawców Tory. Córka jednego z nich – Mordechaja Tiktinera – Rywka (Rebeka) Tiktiner (ok. 1550-1605)przeszła do historii jako pierwsza żydowska poetka i pisarka, talmudystka. Tworzyła w hebrajskim i jidysz.
- Rozwój gminy trwał aż do upadku I Rzeczpospolitej. Po zmianie granic, szlaków handlowych i władz – tykocińscy Żydzi tracą przywileje i możliwości intratnego zarobkowania. Miasteczko biednieje z roku na rok. Ostatecznie Tykocin zostaje zepchnięty do roli prowincjonalnego sztetlu po tym gdy omija go linia kolejowa a Białystok urasta do rangi jednego z ważniejszych ośrodków przemysłu włókienniczego. Definitywny kres świata tykocińskich Żydów nadchodzi w sierpniu 1941 roku. Bestialsko zamordowani przez Niemców – niemal wszyscy – około 2,100 osób. Pogrzebani w mogiłach zbiorowych w lesie pod wsią Łopuchowo gdzie spoczywają do dziś. Z rzezi uratowało się 150 osób, do końca wojny dotrwało 21.

Synagoga w Tykocinie – wnętrze – mini przewodnik
- Do sali głównej synagogi wchodzimy po stopniach w dół – ma to przypominać słowa z Tory: „Z głębokości wołam do Ciebie Panie”. Jednak nie chodzi literalnie o zniżenie się lecz o pewną postawę życiową: skromność i pokorę wobec Boga, ludzi, świata i tego co przynosi życie.
- Sala główna jest orientowana – na planie kwadratu – najważniejsza ściana – wschodnia – skierowana na Jerozolimę jest zgodnie z przepisami nieobudowana z zewnątrz. To na niej znajduje się Aron ha-kodesz – szafa ołtarzowa w której przechowywana jest największa świętość synagogi – rodały Tory.

Bima – mównica
- Tykocińska bożnica jest budowlą dziewięciopolową – podnieście głowy – chodzi o sklepienie – pole środkowe jest wsparte na czterech solidnych kolumnach, które jednocześnie stanowią bimę.
- Bima jest odpowiednikiem kazalnicy/ambony/mównicy – umieszczona na środku, tak aby wszyscy obecni mogli dobrze słyszeć wygłaszane z niej słowa modlitw. Płynne połączenie sklepienia z bimą – to symboliczne przymierze nieba i ziemi. Na bimie dokonywano obrzezania ale także odczytywano przyziemne ogłoszenia i … słowa klątw.
- Niech Wam nie umknie głęboka symbolika sklepienia tykocińskiej bimy. To z pozoru niebo z gwiazdami ale przecież w ośmiu polach znajduje się określona liczba gwiazd:
„Osiem części tej niby kopuły to znak samej doskonałości słów Pana, skierowanych do Abrahama: „Dziecko ośmiodniowe będzie obrzezane między wami, każdy pokolenia w pokoleniach waszych”. Na niebie są gwiazdy, którym przypisane są boskie idee. Na trzech polach sklepienia jest ich po 13 – tyle ile jest miesięcy w przestępnym roku żydowskiego kalendarza. W trzynastym roku życia każdego mężczyzny, tu na bimie odbywała się bar-mitzwa – uroczysta konfirmacja. Na czterech polach zliczymy po 11 gwiazd. W tej liczbie zapisana jest przestroga przed przekraczaniem boskich praw. (…) A. Lechowski, E. Wroczyńska, M. Pisarska-Kalisty, Wielka synagoga w Tykocinie, Białystok 2017, s.20)

Aron ha-kodesz – święta arka, szafa ołtarzowa
- Miejsce przechowywania największej świętości – Tory, jest w tykocińskiej synagodze niezwykle ozdobne. Nieznany artysta wykuł tu wiele symboli – koronę, dzban i talerz, kolumny i bogatą ornamentykę roślinną. Całość spina namalowana na ścianach kotara – rozpostarta szeroko w geście zaproszenia do modlitwy.
- Wnękę przykrywa prezyzyjnie wyszywana złotymi nićmi bordowa zasłona – parochet. Pod nią kryją się ażurowe, dębowe drzwiczki. Do Aronu prowadzą schody. Po ich dwóch stronach umieszczono pulpity na których przed zagładą stały ogromne, srebrne chanukije. Te niezwykłe, dziewięcioramienne świeczniki zostały zrabowane przez hitlerowców – przepadły bezpowrotnie. Dziś muzeum prowadzi dobrowolną zbiórkę, której celem jest zakupienie replik tychże świeczników.

Polichromie – napisy na ścianach
Niech Was nie dziwi fakt, że napisy na ścianach synagogi mają nieregularne rozmieszczenie i kształty. Kiedy po wojnie w synagodze zainstalowano magazyn nawozów sztucznych, unoszące się toksyczne opary spowodowały odpadanie kolejnych warstw farby. „Odkryły się” najstarsze polichromie, niektóre zaś doznały nieodwracalnych uszczerbków… Czym są w istocie? To przeniesione na mury zwarte teksty – miały one ułatwić modlenie się w zimowe i jesienne dni kiedy to wcześnie zapadający zmrok utrudniał czytanie z książeczek. Całe karty hebrajskich modlitewników skopiowano na ściany. Najstarsze z nich pochodzą z XVII i XVIII wieku, są zwykle ujęte w formę tablic w obramieniach o dekoracji roślinnej i z motywami zwierzęcymi.
Kolekcja judaików
Po remoncie, w babińcach możemy oglądać świetnie, tematycznie wyeksponowane judaika – przedmioty związane z życiem codziennym i obrzędami religijnymi Żydów. Poświęćcie na tę ekspozycję przynajmniej tyle czasu aby odczytać informacje na gablotach. To unikaty! Tałesy, filakterie, zwoje Tory, mezuzy, świeczniki, besaminki, kielichy kiduszowe, talerze sederowe, chanukije… Oddzielna gablota zawiera pamiątki przekazane przez Abrahama Kapicę – jednego z 21 ocalonych z Zagłady mieszkańców Tykocina. Nowością jest stół nakryty do szabasowej kolacji zaś jedno z multimedialnych narzędzi prezentuje tłumaczenia modlitw widniejących na ścianach synagogi.

O tykocińskiej synagodze można opowiadać bez końca…
Dlaczego kolor synagogi zmienił się tak drastycznie? Co znajdziemy w dawnej jesziwie, która znajduje się obok budynku głównego? Dlaczego Żydzi odwiedzający jesziwę denerwują się tym co tam zastają? Te i inne tematy w części drugiej artykułu – wszak Muzeum w Tykocinie składa się z dwóch części… Zapraszam!
O fascynującej historii Tykocina na naszym blogu przeczytacie w dwóch arcypopularnych artykułach:
Tykocin. 10 historycznych faktów, które zaskakują każdego turystę
10 miejsc w Tykocinie i okolicach, które warto odwiedzić
Synagoga w Tykocinie. Źródła:
- Bramy Nieba, Bóżnice murowane na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej. Maria i Kazimierz Piechotkowie, Warszawa 2017
- Wielka synagoga w Tykocinie. Andrzej Lechowski, Ewa Wroczyńska, Maria Pisarska-Kalisty, Białystok 2017
- Bóżnice Białostocczyzny. Żydzi w Europie Wschodniej do roku 1939. Tomasz Wiśniewski, Białystok 1992
W Tykocinie byłam 22 lata temu. Z tego, co pamiętam, wnętrze synagogi wyglądało niewspółmiernie skromniej w stosunku do obecnego. Jestem zachwycona współczesnym jej wyglądem.
Wygląda naprawdę imponująco – warto odwiedzić ponownie, pozdrawiam serdecznie!
Fantastyczny artykuł, masa wiadomości, bardzo proszę i kontakt E-mailowy gdyz zamierzam odwiedzić te strony !
Dziękuję i zapraszam serdecznie: mój e-mail: ania@bialystoksubiektywnie.com / tel. 504 868 400
Świetnie się czyta- dużo ciekawych informacji. Super
Dziękuję Mikusiu!
Tematyka żydowska wciąga ,a mając w pamięci twórczość Singera łatwiej jest się poruszać po tamtych czasach.
17 maja wybieram się na wycieczkę do Tykocina, więc to, co tu przeczytałem bardzo mi się przyda ,za co bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Udanej wycieczki!
Kolejny już raz czytałm ten artykul i za każdym razem z wielką przyjemnością. Dziękuję 🙂 Kiedy kilka lat temu przyjechałam tu po raz pierwszy, zakochałam się w Tykocinie. Bylam kilka razy i tęsknię za tym cudnym, sennym miasteczkiem, w którym czas się zatrzymał
Serdecznie dziękuję – zapraszam na Podlasie i na bloga. Pozdrawiam
Bardzo, bardzo dziękuję za przepiękne przewodniki. Ale przed wojną żydzi stanowili 52% ludności Tykocina, bo 1376 do 2600 tyle wynosi.
Byłem, widziałem. Jestem pod dużym wrażeniem samej synagogi i tego jak można przybliżać kulturę rzydowską. Świetnie zorganizowane muzeum. Całe miasteczko robi bardzo przyjemne wrażenie. Jadąc na tegoroczne wakacje nad biebrzę nie spodziewałem się absolutnie że po drodze napotkamy tak ciekawe miejsce.
Napewno tu wrócę i poświęceń więcej czasu na to miejsce.
Wspaniały historyczny artykuł, dziękuję bardzo za tę miłą i ciekawą lekturę. 🙂
Dzięki!
Dzięki 🙂