Podlaskie imprezy warte grzechu
Konia z rzędem temu kto potrafi bez wahania wymienić najlepsze Podlaskie imprezy w liczbie 10. Niech tam – choćby i 20 🙂 Autorka bloga nieopatrznie podjęła się tego zadania. W marcu 2017 roku powstała pierwsza część artykułu pt. 10 imprez w Podlaskiem na które warto przyjechać – TUTAJ. Po gromach i uwagach, które spadły na mnie jak grad postanowiłam odczekać, odwiedzić, sprawdzić i z adekwatnym komentarzem, mężnie temat dokończyć. Przed Wami druga dziesiątka – lecz uwaga! Wszystkie wydarzenia są umieszczone w kolejności kalendarzowej. To, że impreza pojawiła się w części pierwszej wcale nie znaczy, że jest szczególnie rekomendowana – kolejność jest subiektywna! Podlaskie imprezy z pierwszej szczęści artykułu widzicie poniżej (opis TUTAJ) :
Podlaskie imprezy i wydarzenia druga dziesiątka.
Serdecznie zapraszamy!
11. Jesień z Bluesem (listopad). Białystok
Blues od lat jest częścią tożsamości Białegostoku. Trwa w przestrzeni miasta wbrew modom i zakusom kolejnych ekip. Zaglądając do Białegostoku nie zapomnijcie pospacerować Aleją Bluesa z tabliczkami upamiętniającymi znanych muzyków, koniecznie sprawdźcie czy w lokalnych klubach nie odbywa się spontaniczne muzykowanie (np. polecamy Pub Sześcian), a może trwają coroczne Zaduszki Bluesowe? Jednak jeżeli jesteście fanami bluesa bezwzględnie zaplanujcie udział w kultowym festiwalu Jesień z Bluesem. Jego historia i uczestnicy to baaardzo długa opowieść i powód do dumy dla białostoczan:
Jesień z Bluesem to najstarszy festiwal bluesowy w Polsce. Kilkudniowa muzyczna impreza odbywa się zawsze w listopadzie, nieodmiennie gromadząc tłumy fanów bluesa nie tylko z Białegostoku, ale i całego kraju. Można podczas niej usłyszeć bluesa akustycznego, elektrycznego, blues-rocka, gospel, boogie, jump czy swingującego rhythm’n’bluesa. Jesień z Bluesem to jednak nie tylko muzyka. Organizowane są także wystawy fotograficzne, spektakle muzyczne, projekcje filmowe i spotkania.
Organizatorem pierwszej Jesieni w 1978 roku, był Miejski Dom Kultury w Białymstoku (dawna nazwa Białostockiego Ośrodka Kultury, który do tej pory imprezę organizuje), ale festiwal by nie powstał, gdyby nie pomysł i determinacja zespołu Kasa Chorych i jej lidera – Ryszarda „Skiby” Skibińskiego. Jesień z Bluesem stała się drugim, po poznańskim „Folk-Blues Meetingu” festiwalem prezentującym polskich muzyków bluesowych. (…) W następnych latach blues rozbrzmiewał na najbardziej ekskluzywnych scenach Białegostoku: w filharmonii, teatrze i miejskich klubach. Na plakatach kolejnych Jesieni, oprócz Tadeusza Nalepy i Kasy Chorych pojawiały się nazwiska i nazwy debiutantów, a wkrótce potem najlepszych polskich muzyków: Pawła Ostafila, Elżbiety Mielczarek, Stanisława Sojki czy Nocnej Zmiany Bluesa. Po 11. edycji festiwalu, w 1988 roku, zdecydowano o zawieszeniu organizowania imprezy. W 1996 roku Białostocki Ośrodek Kultury reaktywował Jesień z Bluesem i od tego czasu festiwal odbywa się regularnie. (cytat ze strony organizatora: Białostockiego Ośrodka Kultury)
12. Lumo Bjalistoko (październik). Białystok. Niestety festiwal pomimo popularności zawieszono…
Lumo Bjalistoko jest pierwszym festiwalem w północno-wschodniej części kraju, dla którego światło jest głównym narzędziem dokonującym zaskakujących nocnych metamorfoz przestrzeni miejskiej. Festiwal Lumo Bjalistoko łączy innowacyjne pomysły i techniki instalacyjne, tworząc tym samym nowatorskie formy sztuki wizualnej. Jego główną ideą jest ukazanie mniej znanych odmian street artu wraz z różnorodnymi formami artystycznymi wykorzystującymi światło, które kreuje odbiór przestrzeni i wytwarza relację pomiędzy architekturą, człowiekiem i środowiskiem.
Po zmroku światło wydobywa z cienia ukryte elementy, stając się tym samym przewodnikiem po naturze danej przestrzeni, która staje się plastyczna i łatwa do modelowania. Na Festiwal składają się różne dziedziny sztuki wykorzystujące światło. W ramach Festiwalu prezentowane są: iluminacje, instalacje, street art, sztuka ulicy, fire show czy sztuki performatywne.
Lumo – czy to koniec festiwalu?!
Każdy kto uczestniczy w białostockim życiu nocnym przyzna, że tak wielkie tłumy wyciąga na miasto tylko Noc Muzeów i … Lumo. Parkingi „zabite”, wszędzie tłum, dzieci, dziadkowie, nastolatki i poważni koneserzy sztuki… słowem kto żyw uderza na Lumo, wszystko to bezpłatnie! Tak było w latach 2014-2017. Rozmach i pomysłowość wydarzenia nie pozostawiały wątpliwości. Obejrzyjcie pamiątki: filmy, zdjęcia i … wspaniałe murale. Tymczasem w 2018 roku dał się odczuć wyraźny spadek formy festiwalu – ewidentnie fundusze się zmniejszyły, nie kryli rozczarowania także i organizatorzy. Na stronie Lumo cisza w kwestii edycji 2019. Mamy nadzieję, że plotki się nie potwierdzą. Czy białostoczanie dadzą sobie odebrać tak fantastyczną i ambitną imprezę?
13. Up to Date Festival (wrzesień). Białystok
Właśnie mija dekada od kiedy białostocki Up to Date Festival przyciąga tysiące fanów muzyki techno/house/ambient z całej Polski i nie tylko. Piękna a dla wielu z nas, zaskakująca sprawa! Podlasie kojarzone raczej z babką ziemniaczaną, sanktuarium i cyfrowym detoxem … okazuje się być we wrześniu polską stolicą współczesnej muzyki elektronicznej? A tak! Twórcy festiwalu nie mieli żadnych kompleksów od początku tworzenia festiwalowej formuły a ich pomysłowość wydaje się nie mieć żadnych granic. Klip z 2012 roku, oglądacie na własną odpowiedzialność 🙂
Up to date – trochę historii
Na początku jako grupka muzycznych kumpli-zapaleńców chcieliśmy się po prostu dzielić ze swoim miastem muzyką, którą kochamy, i miłością do fajnych rzeczy, które nas cieszą. Robiliśmy to wcześniej na mniejszą skalę, ale apetyty rosły. Wyszło tak, że UTDF stał się naszą codziennością i zmienił życie kilku rodzin. Minęła dekada, a my głowy mamy wciąż zajęte aptudejtem. Dla nas wszystkich Up To Date Festival był pierwszą dużą rzeczą, jaką w życiu robiliśmy, a że jesteśmy ze wschodu, z mitycznej „Polski B”, to wiedzieliśmy, że będziemy musieli się nieźle napocić, aby stworzyć to wydarzenie. Bywało, że przeliczyliśmy się swoim optymistycznym nastawieniem, przez co niejedna sytuacja konkretnie sprawdziła naszą wytrwałość. Dziś może i jesteśmy mądrzejsi, ale wciąż nie wiemy, jakim cudem udało się nam przetrwać wszystkie te zawirowania, o których raczej nie powinniśmy opowiadać na Facebooku. Zjeżdżacie się do nas z całego kraju, białostoczanie zaś od samego początku bezwarunkowo nas wspierają. To jest naszą wielką dumą i siłą napędową. Pozwala nam iść dalej. Co więcej, mimo braku lotniska, gości z zagranicy również nie brakuje. A to co jest tutaj najważniejsze, to to, że wszyscy wychodzą z naszego festiwalu z poczuciem uczestnictwa w czymś autentycznym. Tak przynajmniej mówią… Dzięki temu, że UTDF tworzą własnoręcznie ludzie z krwi i kości, to wszystko to jest wciąż prawdziwe. To, co udało nam się stworzyć, odbyło się bez posiłkowania się agencjami kreacyjnymi, produkcyjnymi czy eventowymi. Sami tworzymy rzeczywistość Up To Date. Od ludzi dla ludzi. Tak, jakbyśmy robili to dla siebie. (cytat ze strony Facebook: Up to Date Festival)
14. Podlaskie Śniadanie Mistrzów (czerwiec i sierpień). Białystok
Fantastyczne wydarzenie, które niestety za każdym razem może się okazać niewypałem…Dlaczego? Odbywa się pod gołym niebem – kapryśna pogoda może zniweczyć najlepsze nawet plany organizatorów i potencjalnych uczestników. Jednak jak to mówią – jest ryzyko jest zabawa. Podlaskie Śniadanie Mistrzów od początku gości w najlepszej możliwej lokalizacji: w ogrodzie dolnym (angielskim) Pałacu Branickich. W osuszonym stawie rozkładają kocyki i leżaki dziesiątki wielbicieli slow-foodu, rodziny z dziećmi, białostoczanie, turyści i wreszcie restauratorzy, bariści i producenci lokalnego jadła. Atmosfera jest boska… Pierwsze edycje imprezy niekoniecznie były perfekcyjne ale organizatorzy uczą się w mig – ich pomysł został doceniony przez włodarzy miasta – w 2018 roku odbyły się aż trzy letnie śniadania! Szkoda, że nie istnieje strona internetowa wydarzenia – niezrzeszeni w Facebooku nie mają szans na obejrzenie zdjęć z poprzednich edycji, które są fantastyczne! Wydarzeniu towarzyszy świetna oprawa muzyczna, festiwal kawy i cała masa innych atrakcji. Rozmach i ranga Śniadania Mistrzów rośnie z każdą edycją (słusznie!), nie dajcie się zwieść skromnemu opisowi z Facebooka, który mówi tyle:
Podlaska giełda śniadaniowa! Lokalne produkty, zioła, owoce i warzywa od okolicznych rolników + pyszne śniadanie na trawie z najlepszych knajpek!
15. Rock na Bagnie (lipiec). Goniądz
Festiwal Rock na Bagnie gościł już tuzy polskiej muzyki takie jak Armia, Lao Che, Closterkeller, Sexbomba, Maleo Reggae Rockers czy Proletaryat. Ten zestaw nie pozostawia wątpliwości – klimaty dawnego Jarocina, podlaski luz i wspaniałe otoczenie – Biebrzański Park Narodowy – impreza dla ludzi z duszą punka/pacyfisty – świetne rozpoczęcie wakacji! Koniecznie zaglądajcie na stronę festiwalu.
„ROCK NA BAGNIE to festiwal który swoją atmosferą przypomina stare dobre festiwale lat 80-tych takie jak Jarocin czy Róbrege (…) Pierwsza edycja festiwalu Rock na Bagnie odbyła się w dniach 2-4.07.2010 w Strękowej Górze u zbiegu Narwi i Biebrzy, u samych bram Biebrzańskiego Parku Narodowego. Zagrały podczas niej 54 zespoły w klimatach od anarchopunka i HC, poprzez street punk, 77, california punk, ska, new wave, nu metal i grunge, aż po death i black metal. (…)ROCK NA BAGNIE to nie tylko muzyka, to również prezentacja filmów muzycznych i spotkania z zespołami, czym się podczas festiwalu sprawnie zajął Piotr Znaniecki. (…)Rok 2013 przyniósł świeży powiew i nową lokalizację festiwalu. (…) Nowe miejsce okazało się idealne i przybyła na festiwal publiczność nie mogła się nachwalić lokalizacji: plaża nad rzeką Biebrzą, tuż zaraz po drugiej jej stronie bezkresne bagna i Biebrzański Park Narodowy, w pobliskim Osowcu niesamowita Twierdza Osowiec, a sam Goniądz i jego mieszkańców określano w samych superlatywach. Do do tego idealna muzyka, która przyciągnęła swoich wielbicieli z każdego zakątka Polski.” (cytat z oficjalnej strony festiwalu)
16. Festiwal z Wiejskiego Podwórza (lipiec). Czeremcha
Dla wielu z Was zaskoczeniem będzie informacja, że folkowy festiwal w Czeremsze w 2019 roku będzie miał już … XXIV edycję. Impreza, której bezpretensjonalną atmosferę można docenić już po kilku godzinach od przyjazdu. Tu nie ma podziałów na celebrytów i elitarne koła – wiejskie podwórze zbliża. Piękna odskocznia od wielkomiejskich wydarzeń z obowiązkowym hipsterskim blichtrem! Przez lata istnienia festiwal w Czeremsze przekształcił się w korowód różnorodnych wydarzeń. Koncerty, spektakle, filmy, wystawy, warsztaty, tańce, jarmark, kuchnie a ostatnio… piłka błotna. Słowem dla każdego coś dobrego, zaskoczy Was ilość rodzin z dziećmi, wielkość jarmarku i oczywiście gwiazdy, które chętnie koncertują w Czeremsze. Zaglądajcie na festiwalową stronę: TUTAJ.
Czeremszyna
Organizatorami festiwalu są Mirek i Basia Samusiukowie czyli liderzy zespołu Czeremszyna. Nasz towar eksportowy i uznana podlaska marka. W 2018 roku w 25- lecie istnienia zespołu, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej przyznało Czeremszynie odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Nie da się przecenić wkładu tej kapeli w podtrzymywanie kultury i muzyki Podlasia. Koniecznie obejrzyjcie reportaż TVP Białystok pt. Muzyka jest naszym partnerem: https://tiny.pl/tg4bq
17. Podlaska Oktawa Kultur (lipiec). Białystok i okolice
Podlaska Oktawa Kultur odbędzie się w 2019 roku po raz XII. Organizatorem festiwalu jest Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku. Oktawa słynie z pięknej muzyki, barwnych tańców i strojów. Co roku białostoczanie poznają dźwięki charakterystyczne dla kultur z różnych stron świata – nie inaczej będzie podczas tegorocznej edycji. Organizatorzy tak opisują formułę:
„Choć festiwal naturalnie się rozszerza i nie zamyka się na propozycje zespołów z odległych zakątków świata, nadal jednak jego niewątpliwym atutem jest obrazowanie poprzez muzykę, taniec i sztukę zróżnicowania kulturowego województwa podlaskiego. Co roku prezentujemy widzom, turystom i uczestnikom festiwalu to, co mamy najpiękniejsze i najbardziej wartościowe. Sukces wydarzenia jest również rezultatem stale poszerzającej się współpracy regionalnej i międzynarodowej zaangażowanych w jego organizację samorządów, instytucji, organizacji pozarządowych, sponsorów i artystów. Współpraca ta natomiast przyczynia się do zwiększania atrakcyjności regionu zarówno wśród jego mieszkańców, jak i licznych turystów.” (cytat ze strony festiwalu: TUTAJ)
18. Podlaskie imprezy. Festiwal Kultury Tatarskiej (czerwiec). Wasilków
U progu lata, wśród rozkwitających kwiatów i zabytkowej, drewnianej zabudowy podbiałostockiego skansenu (Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej) odbywa się kolorowe widowisko, tłumnie odwiedzane przez mieszkańców regionu i turystów:
„Festiwal Kultury Tatarskiej przybliża (…) kulturę najbardziej egzotycznej spośród mniejszości etnicznych zamieszkujących nasz region. Podczas festiwalu podlascy Tatarzy prezentują zarówno swój folklor, czyli muzykę, tańce, zwyczaje, jak też cieszącą się dużą popularnością kuchnię. Pokazom i występom na scenie towarzyszy kiermasz rękodzieła, zawody łucznictwa konnego oraz jarmark kulinarny. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej organizuje festiwal wspólnie ze Związkiem Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej.”
19. Podlaskie imprezy. Dni Sztuki Współczesnej (maj). Białystok i okolice
Cuda-dziwy czyli sztuka nowatorska i niebanalna wkracza w maju do teatrów i na ulice Białegostoku. Pamiątką po Dniach Sztuki Współczesnej oprócz zdjęć ze spektakli, są ambitne murale, które do dziś zdobią przestrzeń miasta. Organizatorzy imprezy zapraszali wybitnych artystów street artu m.in. Milla czy Swansky’ego (Mapa Murali Białegostoku – TUTAJ) jednak najbardziej spektakularne i gromadzące ogromne tłumy są występy teatrów ulicznych.
Organizowany od 1985 roku festiwal to jedna z czołowych imprez Białostockiego Ośrodka Kultury oraz najstarsze i największe tego typu wydarzenie w regionie. Bazuje na teatrze, ale wzbogacają go także inne, liczne gatunki: sztuki wizualne, muzyka, spotkania z artystami. Festiwal skierowany jest do osób ceniących odważne i nowatorskie projekty artystyczne, gotowych na spotkania z twórcami o wyraźnej wizji, dyskutującymi z otaczającą rzeczywistością przy wykorzystaniu formy, słowa, dźwięków i nieskończonej wyobraźni. Przez ostatnie 32 lata festiwal gościł mnóstwo artystów z Polski i całego świata. Byli to m.in. Hiroaki Umeda (Japonia), Tanztheater Derevo (Rosja/Niemcy), Compagnie Kumulus (Francja), Zbigniew Libera, Korniag Theatre (Białoruś), Teatr Studio, Teatr Malabar Hotel, Teatr Montownia, TO-EN Butoh Company, Maria Kong Dancers Company (Izrael), Teatr Ósmego Dnia, Akademia Ruchu, Teatrul Tineretului Piatra Neamt (Rumunia), Teatr Pieśń Kozła i wielu innych niezależnych i profesjonalnych artystów. (Cytat ze strony festiwalu: TUTAJ)
20. Festiwal Kalejdoskop (maj). Białystok
Choć czasy kiedy Białystok był nazywany stolicą tańca minęły…to jednak mamy się czym chwalić! Taniec współczesny – z pozoru niszowa dziedzina ma w naszym mieście swoją wielką fiestę. Festiwal Kalejdoskop bo o nim mowa, przez lata wyrósł na jedno z najważniejszych wydarzeń tego typu w kraju. Organizowany na ogół w okolicach kwietnia i maja staje się wiosennym świętem, na którym zjawiają się najwybitniejsze postacie polskiej sceny tańca oraz rzesze widzów, spragnionych artystycznych wrażeń. Festiwal to cztery dni pełne spektakli tanecznych i wydarzeń towarzyszących – instalacji artystycznych, warsztatów i imprez, podczas których można się spotkać z artystami, podyskutować, a nawet potańczyć. Na kontakt z publicznością, nie tylko tą głęboko zaangażowaną w tematykę tańca, organizatorzy zawsze bardzo liczą. Jak podkreślają, zależy im głównie na dotarciu do ludzi zainteresowanych szeroko rozumianą kulturą, bo środowiska taneczne już dawno zostało przez festiwal zdobyte. „Chcemy tańcem zarażać – chcemy pokazać jak jest to piękna forma sztuki. Kalejdoskop to wspólne odkrywanie tego niezwykle barwnego świata.” Termin edycji 2019 – 9-12 maj. Organizatorzy co roku przygotowują unikatowy program:
Każda edycja realizowana jest w oparciu o nowy temat przewodni. W edycji 2019 będzie nawiązywała do idei tańca widzianego jako ruch. Taniec to ruch. To proste z pozoru stwierdzenie otwiera festiwal na szeroką publiczność, bo ruch jest uniwersalny, dotyczy nas wszystkich. A przy tym otwiera przed nami morze artystycznych wrażeń, znaczeniowych powiązań, w oparciu o które skomponowany został unikatowy program.
Podlaskie imprezy część 2. Wyjaśnienia i podziękowania
Podlaskie imprezy to bogactwo o rozmiarach którego niewiele osób wie, potencjał na którym można budować…niestety z listy zniknęło kilka wydarzeń, które nie otrzymały dofinansowania przez co ich jakość i istnienie stoją pod znakiem zapytania. W części trzeciej mam zamiar zaprezentować wydarzenia typowo lokalne takie jak Dni Ogórka, Dni Truskawki, Święto Grzyba czy rekonstrukcje historyczne. Odwiedzajmy Podlaskie imprezy!
Serdecznie dziękuję wszystkim organizatorom i autorom zdjęć za możliwość skorzystania z ich zasobów i okazaną pomoc:
- Elżbiecie Puczyńskiej – Białostocki Ośrodek Kultury
- Karolinie Garbacik – DaceOFFnia
- Grażynie Agnieszce Rogali – Kwitnący Białystok
- Joannie Krukowskiej – WOAK Białystok
- Krzyśkowi Kadziewiczowi – www.kadziewicz.eu
Zostaw komentarz