Synagoga z innego świata
Synagoga w Zabłudowie została spalona w czerwcu 1941 roku przez wkraczające do miasteczka wojska niemieckie. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak cenna architektonicznie była ta budowla. Zabłudowska bożnica już w XIX wieku była opisywana jako „starożytna” a niektóre z jej cech rozpoznawano jako typowe dla średniowiecznego (!) budownictwa drewnianego. Z całą pewnością synagoga pamiętała Rzeczpospolitą sprzed Potopu Szwedzkiego i była ostatnim „drewnianym” łącznikiem z tak odległymi czasami. To niepowetowana strata nie tylko dla naszego regionu lecz całej Europy. Na szczęście bożnica jako niezwykle cenny zabytek stała się przedmiotem dokładnych badań już w międzywojniu. W 1923 roku, na potrzeby wydziału architektury Politechniki Warszawskiej przeprowadzono pomiary budynku, które przetrwały na szczegółowych rysunkach technicznych. Szymon Zajczyk (1901-1944) fotografik i badacz architektury sakralnej Żydów polskich, utrwalił zabłudowską synagogę na zdjęciach. Zasoby archiwalne Instytutu Sztuki PAN, Żydowskiego Instytutu Historycznego oraz powojenne, monumentalne opracowanie Marii i Kazimierza Piechotków pozwalają dziś zakładać, że jest to najlepiej udokumentowana, siedemnastowieczna synagoga drewniana I Rzeczpospolitej. Gdyby była wola i pieniądze… można ją spokojnie odtworzyć.


Zabłudów
Przejeżdżając przez dzisiejszy Zabłudów widzimy tylko cień tego czym w istocie było to miasteczko przed wojną. Tętniący życiem sztetl był pełen ludzi, zwłaszcza w dni targowe, kiedy zjeżdżali tu chłopi z okolicznych wsi. Na nielicznych zdjęciach widzimy ścisłą, drewnianą zabudowę tak typową dla wschodniej Polski. Brukowane uliczki i rynek, w tle dawni mieszkańcy – widać, że bieda zaglądała tu w niejedno okno. Żydzi mieszkali w Zabłudowie niemal od początku istnienia osady czyli od XVI wieku i aż do 1941 roku stanowili znaczny odsetek populacji mieszkańców.
Gmina żydowska powstała w 1655 r., a jej zatwierdzenia dokonała okręgowa gmina z Tykocina. Dzielnica żydowska znajdowała się w północno-zachodniej części miasta. Największe skupisko domów żydowskich mieściło się w tzw. Zaułku Żydowskim w rejonie synagogi. Żydzi mieszkali także przy ulicach: Białostockiej, Suraskiej, Szkolnej, Łaziebnej, Przyrzecznej. (…) W 1897 r. społeczność osiągnęła najwyższą w dziejach liczebność – 2621 osób na 3772 mieszkańców, co stanowiło 68,6% populacji. Pod koniec XIX w. pojawiły się pierwsze prądy polityczne. Uaktywnili się syjoniści z Chowewej Syjon, pojawił się również ruch protestu, sformowany przez strajkujące robotnice-Żydówki, wyzyskiwane w zakładach tekstylnych. W latach 1905–1925 wielu Żydów wyemigrowało z powodów ekonomicznych, głównie do Stanów Zjednoczonych. Skala emigracji była ogromna, zwłaszcza po pierwszej wojnie światowej (…)Tak znaczny upadek społeczności spowodowany był kryzysem gospodarczym, związanym z utratą rosyjskiego rynku zbytu. (informacje ze strony Wirtualny Sztetl)

Zagłada miasteczka
Dziś już niewielu mieszkańców okolicznych wsi pamięta zabłudowskich Żydów. Niewielu też wie co się z nimi dokładnie stało. Jeden z mieszkańców Ciełuszek mówi, że zniknęli jakby z dnia na dzień a w pamięci ma łunę nad płonącym Zabłudowem. Faktycznie Niemcy wkroczyli do Zabłudowa 24 czerwca 1941 r. i od razu podpalili drewnianą zabudowę miasta. Żydów zaprzęgnięto do pracy w garbarniach i przy budowie dróg. Utworzono getto z własnym Judenratem. 2 listopada 1942 r. około 1,4 tys. Żydów z Zabłudowa wywieziono najpierw do byłych koszar kawalerii w Białymstoku, a stamtąd, 21 listopada 1942 roku do obozu zagłady w Treblince, gdzie od razu zginęli w komorach gazowych.
W dzisiejszym Zabłudowie nie ma już śladu po żydowskich sklepikach, garbarniach, łaźni czy synagodze. Jedyną pamiątką po społeczności są pozostałości cmentarza żydowskiego z ohelem nieznanego z nazwiska rabina lub cadyka. Zachowały się też pinkasy obejmujące lata 1650–1800. (za: Wirtualny Sztetl)
W obliczu zagłady i zniknięcia niemal wszystkich śladów po społeczności żydowskiej, w kategoriach cudu można rozpatrywać fakt, że tak dużo wiemy o drewnianej bożnicy z Zabłudowa. Zupełnie niesamowitym jest fakt, że po kilkudziesięciu latach, w zupełnie innej rzeczywistości, na innym kontynencie synagoga powstała jak feniks z popiołów! Co prawda jest to model w skali 1:12 ale odtworzenie każdego detalu jest naprawdę zadziwiające. Koniecznie zajrzyjcie na stronę Handshouse Studio (Norwell, Massachusetts, USA) gdzie w 2004 roku powstała replika budowli a wiosną 2008 roku pełnowymiarowe drzwi do zabłudowskiej synagogi.

Synagoga w Zabłudowie
- Synagoga w Zabłudowie została zbudowana z drewna modrzewiowego a do jej konstrukcji nie został wykorzystany ani jeden gwóźdź. Dzisiaj nie ma już cieśli, którzy podjęliby się takiego zadania.
- Szczątkowo zachowane dokumenty pozwalają jedynie na wyrywkowe odtworzenie dziejów budowli. Zezwolenie na wybudowanie synagogi zostało wydane w 1635 roku, 11 lat później dobudowano już drugi babiniec. W 1712 roku odnawiano część polichromii wewnętrznej a w 1765 miał miejsce remont całego budynku. Wiek XIX to zmiana kształtu dachu i kolejne dobudówki.
- Znany nam ze zdjęć kształt synagogi był wynikiem narastania i przekształcania pomieszczeń wokół jej najstarszej części czyli sali głównej. Symetryczny układ z dominującą salą główną zamkniętą po obu stronach alkierzami z galeriami wykształcił się w XVIII wieku. Korpus główny miał wymiary 11 x 11 metrów a wysokość sali wynosiła 10 metrów.

- Na stronie Drewnopedia, architekt Piotr Olszak pisze:
Na (…) prostopadłościan (dop. – sali głównej) nałożony był dach półszczytowy, kojarzący się zazwyczaj z budownictwem zakopiańskim. Był on dość powszechny w dawnych miastach i miasteczkach Rzeczypospolitej. Od północy i południa dostawione były niskie pomieszczenia z pulpitowymi dachami, przeznaczone dla kobiet, którym nie wolno było wchodzić do sali głównej. Na ścianach widać było ślady po innych dachach, dwuspadowych dobudowanych prostopadle do bryły głównej, rozwiązanie takie jest znane z wielu starych bożnic (…) Do elewacji wschodniej dostawiono dwie wieżyczki alkierzowe o podobnych dachach jak na korpusie głównym. Co ciekawe dach wieżyczki południowej jest inny niż północnej. Na zachowanych materiałach widać zachowane resztki galeryjek na tych wieżyczkach (…) Od strony zachodniej, pomiędzy alkierzami, do budynku głównego dostawiono niższą piętrową bryłę. Nakryta była trzykondygnacyjnym łamanym dachem polskim co sugeruje, że powstała dużo później niż korpus. Mieścił się w niej na parterze przedsionek, a na piętrze izba kahału czyli rady żydowskiej. Bryła ta była ozdobiona ładną galeryjką na piętrze, która była bardzo płytka, i na którą nie widać drzwi, podobnie jak w alkierzach. W bryle tej synagogi zachwyca umiejętne wykorzystanie cech drewna do uzyskanie efektów zdobniczych. Ściany wykonane są poziomych bali i zwieńczone szerokimi fryzami z ozdobnie układanymi klepkami, podobnie ozdobne są szczyty budynku. Rozwiązania te znane są z budownictwa ludowego, tutaj osiągnęły swoją szczytową formę. Budynek był szeroki w przyziemiu, zwęża się powyżej poziomu parteru, poczym znowu się nieznacznie rozszerza u podstawy dachu. Nakrywało go 6 różnych dachów, a dawniej było ich jeszcze więcej. Dlatego też bożnica ta była wyjątkowo piękna i malownicza.

Synagoga w Zabłudowie – wnętrze
- podobnie jak bryła synagogi tak i jej wnętrze robiło ogromne wrażenie, miało stanowić przedsmak nieba które czeka na pobożnych Żydów
- Aron ha-kodesz (odpowiednik ołtarza) czyli miejsce przechowywania Tory był w Zabłudowie ozdobny i bardzo wysoki – sięgał drugiej kondygnacji
- Bima (odpowiednik ambony) miała kształt ośmioboku z dwoma przedsionkami osłaniającymi schodki i daszkami w kształcie piramidek
- Niektóre ze ścian były pokryte niezwykle bogatymi polichromiami




Synagoga w Zabłudowie – źródła
Powyższy tekst powstał przede wszystkim w oparciu o następujące źródła i opracowania:
- Bramy Nieba, Bóżnice drewniane na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej, Maria i Kazimierz Piechotkowie, Warszawa 2015
- Bożnice Drewniane, Piotr Jacek Jamski, Białystok 2014
- Bóżnice Białostocczyzny. Żydzi w Europie Wschodniej do roku 1939, Tomasz Wiśniewski, Białystok 1992



Wiadome mi było, że kiedyś w bliskim mi Zabłudowie znajdowała się synagoga, jednakże nie znałam ani jej historii, ani jej wyglądu. Także bardzo dziękuję za te informacje, warto znać historię swojego regionu 🙂
Serdecznie pozdrawiam!
Cieszę się, że mogłam w jakiś sposób ubogacić pani wiedzę o regionie, pozdrawiam!
Jakoś tak dziwnym trafem, natrafiam na ciekawe architektonicznie synagogi rozsiane po świecie, ale o tej w Zabłudowie nie słyszałam. Dziękuję za tak dopracowany w szczegółach opis.
Dzięki za komentarz, umknął mi bo byłam wtedy (lipiec 2018) na wAkacjach a pani blog znam i bardzo lubię! Pozdrawiam
Dzisiaj zobaczyłam zdjęcie bimy z tej synagogi w muzeum POLIN. Nie miałam pojęcia, że tu była synagoga. A mam w Zabłudowie rodzinę. Oczywiście rozsiałam informację po całej rodzince. Dziękuję za źródło.
Marta
A ja się zastanawiam w jakim miejscu była ta synagoga. Bo dokładnego miejsca to nie podano dokładnie.
Czy obok kościoła teraźniejszości czy może obok cerkwi??
Pani Anno, podaliśmy bardzo dokładnie, jest nawet mapa! Dokładniej się nie da.
Pięknie. czy da się coś powiedziec o ulokowaniu ostatniego zborukalwinskiego w zabłudowie?