2017 – Rok Ludwika Zamenhofa
Dobiega końca rok 2017 – rok, który zarówno UNESCO jak i polski parlament ustanowiły Rokiem Ludwika Zamenhofa, twórcy międzynarodowego języka i idei Esperanto. W sercu Białegostoku, w ratuszu znajduje się Restauracja Esperanto, którą ze względu na dwa unikalne specjały po prostu musicie odwiedzić. Za kilka złotych możecie się przenieść w świat przedwojennego Białegostoku, co gorąco Wam rekomenduję.

Ludwik Zamenhof urodził się w 1859 roku w Białymstoku w wielodzietnej żydowskiej rodzinie. W tym czasie Białystok stanowił prawdziwy tygiel kulturowo-językowy. Mały Ludwik mieszkał zaledwie kilkaset metrów od Placu Bazarnego gdzie tętnił handel.

Codziennie słyszał rozmowy w języku rosyjskim, niemieckim, polskim, jidisz, białoruskim… Pod wpływem obserwacji wielokulturowego miasta stworzył ideę oraz język Esperanto. Nowy, łatwy do przyswojenia język miał godzić zwaśnione strony, ułatwiać życie i usprawniać kontakty. Piękna sprawa, szczytny cel. Co prawda współczesnym Esperanto stał sie język angielski ale…Tysiące ludzi na świecie do dziś pielęgnuje wizję Zamenhofa ucząc i posługując się wymyślonym przez niego językiem. W Białymstoku, pamięć o Ludwiku zwanym doktorem Esperanto jest żywa. Mamy ulicę Zamenhofa, adekwatny mural na budynku gdzie onegdaj stał jego dom, pomnik, Centrum im. Ludwika Zamenhofa, Hotel Esperanto, Restauracja Esperanto oraz oznakowany szlak turystyczny „Esperanto i wielu kultur”. Ludwik Zamenhof jest najbardziej znanym białostoczaninem na świecie.

Restauracja Esperanto – najlepiej usytuowana knajpa w mieście
Pomiędzy dwoma skrzydłami (alkierzami) ratusza miejskiego, w sercu Białegostoku, na Rynku Kościuszki mieści się restauracja i kawiarnia – niczym wielki słownik Esperanto. Przyjrzyjcie się obrusom i tapecie, to nie przypadkowe kolorowe dekoracje to tłumaczenia polskich słów na język stworzony przez najbardziej znanego białostoczanina – Ludwika Zamenhofa. Wnętrze lokalu z roku na rok nabiera przedwojennego sznytu. O ile w pierwszych latach istnienia raczej przypominało wielką stodołę o tyle dziś, zdecydowanie bliżej mu do kultowej Małej Ziemiańskiej. W sezonie letnim warto jednak zająć miejsce w ogródku – jakże kojące jest obserwowanie życia toczącego się nieśpiesznie w samym centrum Białegostoku.


Restauracja Esperanto ma ciekawe menu i zdecydowanie zadowoli poszukujących specjałów kuchni lokalnej. Zjemy tu coś z tradycyjnej kuchni podlaskiej – przepyszne pierogi, kartacze i babkę ziemniaczaną jak również klasyczną golonkę w piwie, naleśniki ze szpinakiem, kilka niezłych sałatek i regionalne zupy. Polecam półmisek zimnych przekąsek – śledzik, galareta, pasztety – coś w sam raz do zimnej wódki. Jest tu jednak coś, co sprawia, że to właśnie ta restauracja wygrywa w cuglach wyścig ze wszystkimi białostockimi lokalami. To legendarna buza i białysy. Niejeden mieszkaniec miasta robi teraz wielkie oczy! Co to w ogóle jest i dlaczego mieszkając całe życie w Białymstoku można o tym nie mieć pojęcia?

Restauracja Esperanto. Buza i białysy – co to właściwie jest?
Buza (Buzna) – musujący napój na bazie kaszy jaglanej, pływają w nim rodzynki, najlepiej przegryzać go chałwą. Biały, mętnawy, bezalkoholowy. W smaku przypomina jednocześnie podpiwek i domową oranżadę. Musi być bardzo mocno schłodzony w przeciwnym razie nie smakuje jak należy. Recepturę tego napoju przywieźli do Białegostoku Macedończycy i podbili nim serca mieszkańców. Niezwykle wręcz popularny w przedwojennym Białymstoku – istniało kilka lokali gdzie można było się nim rozkoszować w niedzielne popołudnie 🙂 Zniknął z Białegostoku wraz z całym przedwojennym światem.
Bialys (Bialystoker) – drożdżowe bułeczki z makiem i cebulką, specjalność kuchni żydowskiej z okolic Białegostoku. Sprzedawano je na ulicach bezpośrednio z koszy. Dziś popularniejsze w Nowym Jorku niż na Podlasiu. Żydzi białostoccy, którzy wyemigrowali do USA z powodzeniem sprzedawali je w nowej ojczyźnie. Niektóre gospodynie domowe np. w okolicach Gródka, do dziś pieką podobne bułeczki.
Oba specjały kosztują kilka złotych… Za tak niewiele możemy więc przenieść się w świat przedwojennego Białegostoku (co gorąco Wam rekomenduję!).

Inne specjały z Esperanto Cafe
Kto odkopał przepisy na buzę i białysy?
W 2009 roku z okazji 150 rocznicy urodzin Ludwika Zamenhofa w Białymstoku odbywał się Światowy Kongres Esperantystów. To właśnie wtedy nasze miasto wspięło się na wyżyny kreatywności. Oprócz stworzenia wymienionych we wstępie atrakcji (takich jak CLZ czy szlak ) odkopano też przepisy na przedwojenne specjały. Dziś, pomimo upływu lat, buza i białys nie zeszły z menu restauracji a dla turystów stanowią nie lada atrakcję. Białysy szczególną estymą darzą mieszkańcy Nowego Jorku. Reasumując – nasze zapomniane przysmaki wróciły do Białegostoku po kilkudziesięciu latach…dzięki Ludwikowi Zamenhofowi. Zapraszam do odwiedzenia Białegostoku.
Restauracja Esperanto
ul. Rynek Kościuszki 10
Białystok
Tel. 85 742 60 31
Pamiętam jak moja mama urodzona w Białymstoku w 1922 roku i mieszkająca tu całe życie wspominała z wielką
nostalgią jak to z kolegami chodziła na chałwę i buzę do cukierni. A ja się dziwiłem ,że mnie nie trafiło się
spróbować tych specjałów, no bo tego nigdzie w Białymstoku nie było. Teraz wiem gdzie mogę iść na chałwę i
buzę.Dziękuję za informację i pozdrawiam.
W tym Roku bede w ukochanym Bialymstoku. Mysle ze pojde na takie pysznie jedzonko.