• polski
  • Mapa Murali 2019
  • Turystyka
  • Kulinaria
  • Kultura
  • Historia
  • Współpraca
    • Partnerzy Bloga
    • Wycieczki na Podlasie
    • Oferta dla właścicieli obiektów
  • Dokąd się wybierasz?
    • Białystok
    • Podlasie
    • Suwalszczyzna
    • Ziemia Łomżyńska
    • Białoruś i Litwa
  • Przewodnik turysty
  • Kontakt
  • Home
  • O autorce
  • Home
  • O autorce
Facebook Twitter Pinterest Linkedin Instagram
Bialystok Subiektywnie
Blog regionalno-turystyczny o Podlasiu i Podlaskiem
  • polski
  • Mapa Murali 2019
  • Turystyka
  • Kulinaria
  • Kultura
  • Historia
  • Współpraca
    • Partnerzy Bloga
    • Wycieczki na Podlasie
    • Oferta dla właścicieli obiektów
  • Dokąd się wybierasz?
    • Białystok
    • Podlasie
    • Suwalszczyzna
    • Ziemia Łomżyńska
    • Białoruś i Litwa
  • Przewodnik turysty
  • Kontakt
Strona główna » Historia » Krynki. Studium upadku kresowego miasteczka
HistoriaPodlasieTurystyka

Krynki. Studium upadku kresowego miasteczka

Anna 20/10/2017 Atrakcje Podlasia, jewish trail, Krynki, mniejszości podlaskie, Podlasie, Puszcza Knyszyńska, Szlak Dziedzictwa Żydowskiego, szlak tatarski, Żydzi 18 komentarzy

Przewodnicy kochają Krynki. Trudno się dziwić – o Krynkach można opowiadać, pisać i gawędzić bez końca. Historia sięgająca XV wieku, malownicze położenie, ciekawe (zachowane!) zabytki, unikalny układ urbanistyczny. Szkopuł w tym, że na słowach się kończy. Krynki zwiedzają tylko koneserzy i szczęśliwcy, których nie ogranicza czas. Setki autokarów rocznie z tysiącami turystów żywo zainteresowanych Podlasiem przemykają przez unikalne miasteczko. Niewielu się tutaj zatrzyma a szkoda! Wszyscy lub niemal wszyscy zwiedzą okolice: Supraśl, Kruszyniany, Sokółkę, Bohoniki – dlaczego nie Krynki? Trudny do sprecyzowania kresowy klimat miasteczka nie jest widoczny z okien autokaru dlatego namawiamy Was na kilkugodzinną nieśpieszną wędrówkę. Ułatwi to… brak internetu – Krynki leżą tuż przy granicy z Białorusią – w celu uniknięcia drakońskich opłat wyłączcie telefon (a przynajmniej przesył danych komórkowych) i ruszajcie na włóczęgę.

Krynki
Niby miasto a jednak trochę wieś …

Krynki – piękny początek

W optyce XXI wieku Krynki to miasto peryferyjne, położone niemal na końcu świata – tuż przy wschodniej granicy Unii Europejskiej. Jednak przez całe wieki miasteczko leżało w bardzo dogodnym miejscu. Blisko Grodna – miasta królewskiego i sejmowego (45 km) na przecięciu uczęszczanych szlaków handlowych i komunikacyjnych. Przez Krynki przebiegał wielki gościniec królewski łączący dwie stolice Rzeczpospolitej Obojga Narodów – Kraków i Wilno. Podróżowali tędy królowie i dyplomaci oraz całe orszaki handlowe. Źródła potwierdzają istnienie w tym miejscu myśliwskiego dworu książęcego jeszcze przed 1429 rokiem. Zimą 1434 roku Władysław Jagiełło przyjmował w Krynkach księcia Zygmunta Kiejstutowicza – zachowały się opisy polowania i bogatego przyjęcia jakie zgotował król swojemu kuzynowi. Podobno już w czasach pierwszych Jagiellonów doceniano właściwości  wody z tych okolic. Legenda mówi, że Królowa Jadwiga po wypiciu wody z Krynek pozbyła się uciążliwych bólów żołądka. Do dziś całe Podlasie pije Krynkę: od wody po oranżadę – i wy koniecznie spróbujcie – najlepiej napoju ze szklanej, tradycyjnej butelki o pojemności 0,33 l.

Krynki
Urocza drewniana zabudowa z brukowanymi uliczkami. fot. By Ludwig Schneider – CC BY 3.0 via Wikimedia Commons

Krynki – rozkwit

W czasach ostatnich Jagiellonów Krynki otrzymały herb oraz magdeburskie prawa miejskie (1569). Od tego momentu regularnie odbywają się tu targi i jarmarki. Zygmunt Stary funduje pierwszy krynecki kościół katolicki i cerkiew prawosławną. w 1578 roku w skład Krynek wchodzi: Stare Miasto, Rynek Nowy z trzema ulicami oraz Nowe Miasto z rynkiem i 11 ulicami. W 1639 roku otwiera się nowy rozdział w historii miasteczka. Cecylia Bach-Szczawińska – mieszkanka Krynek i lokalny przewodnik pisze:

Istnieją przesłanki, że ludność wyznania mojżeszowego przybyła do Krynek z Ukrainy, ogarniętej w tym czasie powstaniami chłopskimi i kozackimi. Już w I połowie XVII wieku Żydzi otrzymali  liczne uprawnienia i wolności, co może świadczyć, że byli oni już mieszkańcami miasta.  Na mocy przywileju Władysława IV z dnia 1 lipca 1639 roku ludność żydowska mogła w Krynkach kupować place, budować domy, zajazdy i oberże, zajmować się handlem, rzemiosłem, produkcją alkoholu, ubojem bydła i sprzedażą mięsa oraz rolnictwem. Przywilej królewski zezwalał Żydom kryńskim przede wszystkim na postawienie łaźni rytualnej (mykwy), założenie cmentarza (kopiszcza) oraz wybudowanie synagogi. Działki pod bóżnicą, cmentarzem i łaźnią zwolnione były od podatków, zaś z domów, placów, ogrodów, pól i sianożęci Żydzi mieli płacić czynsz do dworu kryńskiego.

Te wyjątkowe przywileje sprawią, że miasteczko w krótkim czasie zamieni się w pulsujący życiem sztetl. O randze kryneckiego kahału niech świadczy fakt, że w 1687 roku odbył się tutaj Sejm Żydów Litwy.

Krynki
Kościół św. Anny z 1913 roku.
Krynki
Krynki. Cerkiew Narodzenia NMP z 1864 roku

Krynki – fatum wojen

Krynki potwornie ucierpiały w XVII i XVIII wieku. Plądrowane, napadane i grabione podczas wojen szwedzkich i wojny z Moskwą nie uniknęły wielkich pożarów i epidemii. „W 1706 roku zatrzymał się w Krynkach król szwedzki Karol XII, idąc z wojskiem na Litwę. Opuszczając miasto wojska szwedzkie nie oszczędziły go, dokonując rabunków. W 1710 roku wojska konfederackie, stacjonujące w Grodnie napadły na miasto. Mieszkańcy bardzo ucierpieli, w tym także ludność żydowska. W czasie kilkudniowego pobytu oddziału w Krynkach żołnierze zdemolowali synagogę, okradli dom rabina kahału kryńskiego oraz ranili wielu mieszkańców” (Cecylia Bach-Szczawińska). W drugiej połowie XVIII wieku podskarbi grodzieński Antoni Tyzenhaus rozpoczyna wdrażanie swojego rewolucyjnego planu ożywienia i uprzemysłowienia Grodzieńszczyzny. Rusza przebudowa Krynek – powstaje unikalna siatka 12 ulic promieniście odchodzących od sześciobocznego rynku na którym wybudowano halę targową. Chociaż wizja i reforma Antoniego Tyzenhausa nigdy nie zostały zrealizowane, Krynki do dziś mogą się szczycić unikalnym układem urbanistycznym – to jedyny taki w Polsce a podobny znajdziecie …w Paryżu – to słynne Rondo de Gaulle’a. Co ciekawe – nazwy ulic w Krynkach do dziś odwzorowują ich historyczny przebieg – np. Cerkiewna prowadzi do cerkwi a Sokólską dotrzemy do wylotu na Sokółkę.

Rondo w Krynkach. Jedyny taki układ urbanistyczny w Polsce

Krynki – żydowskie miasteczko

W XIX wieku Krynki znalazły się w zaborze rosyjskim. Przez krótki okres rozwijał się tutaj nieźle przemysł włókienniczy – niestety konkurencja Supraśla a później Białegostoku podcięła skrzydła lokalnym fabrykantom. Zatrudnienie rosnącej liczbie mieszkańców przyniosło… garbarstwo. Pod koniec XIX wieku w Krynkach działało 14 garbarni, należących do Żydów, które produkowały 250 tys. skór rocznie. Mieszkańcy Krynek przez ponad 100 lat (bo jeszcze w latach 90. XX wieku) zajmowali się – mniej lub bardziej legalnie – garbowaniem skór. Można śmiało powiedzieć że początek XX wieku to eksplozja demograficzna Krynek – apogeum populacji to rok 1914 – mieszka tutaj 10 tysięcy ludzi, z czego 80% stanowią Żydzi. W Krynkach działa kilkanaście chederów, jesziwa oraz liczne organizacje robotnicze. W czasie kryzysów dochodzi do strajków. W 1905 roku całe Cesarstwo Rosyjskie mówi i pisze o Republice Krynkowskiej – grupa strajkujących robotników na kilka dni przejmuje władzę w miasteczku:

Synagoga kaukaska z 1850 roku. Dziś Gminny Ośrodek Kultury

Na wiadomość o krwawej niedzieli w Petersburgu Polska Partia Socjalistyczna, Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy i Bund ogłaszają strajk solidarnościowy, nazywany w historiografii styczniowym albo styczniowo-lutowym. 30 stycznia 1905 roku do strajku przystępują garbarze w Krynkach (gubernia grodzieńska).Tego dnia miasto opuszczają władze carskie. Strakujący powołali służbę porządkową dla zachowania w mieście ładu i bezpieczeństwa; opanowali urząd pocztowo-telegraficzny i posterunek policji. Zdemolowano wówczas lokal zarządu gminnego, a także lokal gminy żydowskiej. Zniszczono zapasy wódki w sklepie monopolowym. Wieczorem do Krynek przybyła 1 rota piechoty rosyjskiej, a nazajutrz 2 kolejne. 3 lutego w Krynkach zjawił się gubernator grodzieński Michaił Michajłowicz Osorgin – tego dnia upadła tzw. Republika krynkowska. Aresztowano około 200 osób. Największe wpływy wśród garbarzy miały SDKPiL i Bund. Była to pierwsza tzw. republika, gdzie władzę przejęli robotnicy. (Tomasz Karbowniczek, w: Paweł Korzec, Pół wieku dziejów ruchu rewolucyjnego Białostocczyzny (1864-1914), Warszawa 1965)

Synagoga chasydów słonimskich
Ruiny Wielkiej Synagogi

Krynki – upadek

Populacja krynkowskich Żydów znacznie się skurczyła już w czasie I Wojny Światowej. Ludzie emigrowali do Ameryki i Palestyny. W 1939 roku wciąż działa 5 bożnic, w miasteczku mieszka niemal 6 tysięcy osób z czego 2/3 to starozakonni. Kres ich życia jak i całego kahału nadchodzi w czerwcu 1941 roku wraz z wkroczeniem wojsk hitlerowskich. W listopadzie tego roku utworzono getto, które zajmowało prawie połowę obszaru miasta – stłoczono w nim ok. 5 tys. osób. Getto mieściło się pomiędzy ul. Kościelną do rzeki Krynki, ul. Nadrzeczną do mostu na ul. Garbarskiej, dalej do ul. 1 Maja, Cerkiewną i Rynkową. W listopadzie 1942 r getto zlikwidowano. Żydzi z Krynek trafili do obozu w Kiełbasinie pod Grodnem, a stamtąd do Treblinki.

Dziś w Krynkach mieszka zaledwie ok. 2,5 tysiąca ludzi. Co prawda utracone w latach 50. XX wieku prawa miejskie udało się odzyskać w roku 2009 ale wydaje się, że nieco na wyrost. Po wojnie mieszkańcy borykali się nie tylko z utratą przedsiębiorczej społeczności żydowskiej. Dopełnieniem nieszczęść Krynek stało się odcięcie od Grodna – metropolii z którą miasteczko było związane przez setki lat a która została po tamtej stronie granicy.

Photo by FotoAndru on Foter.com / CC BY-NC-ND
fot. Andrzej Męczkowski

Krynki – turystyka

Zdjęcia towarzyszące artykułowi częściowo oddają klimat Krynek. Małomiasteczkowa – właściwie wiejska zabudowa ma swój ogromny urok. Przetrwały dwie synagogi (Chasydów Słonimskich i Kaukaska), niestety Wielka Synagoga z XVIII wieku została wysadzona, o zgrozo w latach 70.XX wieku. Możemy tylko oglądać jej ruiny…W Krynkach znajdziemy jeden z największych cmentarzy żydowskich w naszym regionie. Ma powierzchnię około 3 ha na której znajdziemy ponad 3 tysiące macew! Niestety stan cmentarza, dojście do niego jak i ogólne zaniedbanie sprawiają, że nie jest to turystyczny magnes…

Kirkut w Krynkach
Krynki – cmentarz żydowski woła o uporządkowanie. W tle zadbany cmentarz prawosławny.

Po wojnie w Krynkach żył i tworzył białoruski poeta Sokrat Janowicz. Z jego osobą wiążą się działania Fundacji Villa Sokrates:”… fundacja skupia się na pielęgnowaniu i propagowaniu myśli oraz idei płynących z twórczości Sokrata Janowicza, budowaniu nowej jakości na gruncie etosu pogranicza polsko – białoruskiego. Celem statutowym Fundacji jest budowanie mostów pomiędzy przedstawicielami różnych narodów, kultur i religii, prowadzenie działalności wydawniczej oraz działalność kulturotwórcza na polu sztuki współczesnej.”

Właściwie każdy z przewodników chętnie by swój autokar w Krynkach zatrzymał…Historia miasteczka pięknie się wpisuje w program każdej wycieczki. Z Supraśla gdzie mamy kontakt z prawosławiem ruszamy do Kruszynian aby poznać kulturę i kuchnię tatarską. Po drodze przemykamy przez Krynki. Przydałaby się izba pamięci Żydów krynkowskich, szlak lub uporządkowany kirkut, jakikolwiek zresztą magnes …niestety władze miasteczka śpią i tracą swoją turystyczną szansę. Tym razem na własne życzenie.

Piękne drewniane domy w Krynkach
Krynki
Neobarokowa dzwonnica przy kościele św. Anny.
Rondo Tyzenhausa – tu stała kiedyś hala targowa. Dziś małomiasteczkowy park – skwer.
Krynki
Galeria Krynki
Panorama Krynek od strony Góran. Photo credit: Karwik via Foter.com / CC BY-NC-ND
Poprzedni artykuł Kwestia Czasu. Nowa restauracja w centrum Białegostoku
Następny Artykuł Białostockie cmentarze XIX wieku. Po śmierci wszyscy zgodnie szli na Wygodę…

O Autorce

Anna

Anna jest przewodnikiem turystycznym PTTK i serdecznie zaprasza na Podlasie. Blog led by licensed tour guide. Leisure, Travel & Tourism in Podlasie.

Przeczytaj również

  • Spacer po Białymstoku śladami Ludwika Zamenhofa. Szlaki turystyczne część 1.

    20/12/2022
  • Wojszki

    Wojszki. Podlaska wieś zachwycająca zdobnictwem. Historia, galeria

    21/10/2022
  • Zwiedzanie Supraśla

    Zwiedzanie Supraśla. Prawosławie w podlaskim miasteczku. Część 2

    01/09/2022

18 komentarzy

  1. adam Odpowiedz
    21/10/2017 at 06:09

    „Kres ich życia jak i całego kahału nadchodzi w czerwcu 1941 roku wraz z wkroczeniem wojsk hitlerowskich” A skąd tam jacyś „hitlerowcy”? Polska walczyła w 1939 z 'hitlerowcami” czy Niemcami? A żołnierze ZSRS (ZSRR) walczyli z Niemcami czy „hitlerowcami”? A w 1945, kto z kim walczył? Przypomnę, że Hitler w swoim przemówieniu 1 IX 1939 r. ani razu nie użył słowa „hitlerowcy” ani „naziści”. W przemówieniu prezydenta 1 IX 1939 r. też ani razu nie padają te słowa tylko jest mowa o Niemcach. Przypomnę, też, że Hitler miał większe poparcie w Austrii niż w Niemczech o czym mówią wyniki wyborów. „Wybielanie” historii Niemiec w takich przypadkach na nic nie zda się bo fakty historyczne mówią same za siebie.

    • Anna Odpowiedz
      26/10/2017 at 17:27

      Widzę, że ma pan jakąś malutką obsesję. Czasem używam hitlerowcy a czasem Niemcy. Nie zastanawiam się nad tym i nic nie wybielam. Nie szalejmy doprawdy!

  2. Andrzej Odpowiedz
    24/10/2017 at 20:21

    Byłem na Podlasiu dwukrotnie.Znam Kruszyniany, Supraśl.Augustów, Białystok,Rutkę Tartak /tu robiłem uprawnienia przodownika narciarstwa śladowego/,Siemiatycze,Białowieżę, Hajnówkę,Tykocin,Łomżę, Suwałki i jeszcze dużo więcej, ale w Krynkach nie byłem, a byłem tak niedaleko. Robię plany na przyszły rok i jedna z opcji to :Podlasie po raz trzeci! Podlasie jest piękne!

    • Anna Odpowiedz
      26/10/2017 at 17:34

      Super plan 🙂 Zapraszamy serdecznie!

  3. Daniel P. Odpowiedz
    09/11/2017 at 13:27

    Jest dużo racji w tym co piszesz o Krynkach i o dbałości o to interesujące miasteczko przez włodarzy. Poza atrakcjami historycznymi, które istnieją w Krynkach same z siebie, niewiele się dzieje. Ale wyobraź sobie, że w ostatnich latach wszystkie wycieczki typu, że ktoś dzwonił bo poczytał mojego bloga i prosił o przygotowanie nietypowego programu autorskiego szlakiem tatarskim, koniecznie do Krynek chciały zajechać. Nie wiem, czy po raz drugi zdecydowałyby się, trudno mi to ocenić, ale trzy synagogi i nietypowe rondo stanowią chyba magnes nie do odrzucenia, gdy się czyta taki program. W ostatnie wakacje prowadziłem nawet pełen autokar z Wielkopolski z butelkami plastikowymi pod krzywą rurę :). Jakiś czas temu miałem kobiecą wycieczkę, która chciała zjeść obiad w Tatarskiej Jurcie. Ale było święto tatarskie tego dnia właśnie i nie przyjmowano tam wycieczek. Przygotowując program, zaproponowałem Chlew w Kundzinie i Pod modrzewiem w Krynkach. Oba lokale znałem z autopsji i w obu dobrze jadłem wcześniej. Panie powiedziały, że co jak co, ale w chlewie jeść nie chcą i wybrały Pod modrzewiem. Bardzo im smakowało. W ogóle mam wrażenie, że podejście do klienta jest tam na wysokim poziomie.

    • Anna Odpowiedz
      10/11/2017 at 22:55

      Pod krzywą rurę? Dobre! Skąd oni o tym wiedzieli :)? Pod Modrzewiem mają wyśmienite pierogi…tak mało tym Krynkom brakuje ale jednak. Pozdrawiam!

      • Daniel P. Odpowiedz
        10/11/2017 at 23:26

        No, o tej krzywej rurze to ja im powiedziałem. Nie sądziłem, że aż tak będą chcieli.

        • Anna Odpowiedz
          15/11/2017 at 00:23

          🙂 No chyba by mnie wmurowało! Ale to znaczy, że jesteś sugestywnym i przekonującym przewodnikiem!

  4. BoHania Odpowiedz
    10/11/2017 at 12:57

    Właśnie dzisiaj tam będę.

  5. Ewa Bilinska Odpowiedz
    19/11/2017 at 18:00

    Witam, ciekawi mnie czy Muzeum Historii Żydów w Warszawie odnotowuje Krynki w swojej stałej ekspozycji i czy zamierza zachęcić kogoś do uporządkowania cmentarza? Poza tym, ta druga murowana synagoga to jest synagoga Chasydów Słonimskich. Ich słynny cadyk pochowany jest w Warszawie. A może Pani zorganizuje taką wycieczkę – szlakiem chasydów słonimskich?
    Może Prezes Wersalu Podlaskiego wesprze finansowo taki pomysł i Wersal odremontuje te żydowskie Krynki?

  6. ewa borodzicz Odpowiedz
    29/07/2018 at 15:31

    Znalazłam ostatnio akt zgonu siostry mojego prapradziadka z 1843 roku. Jest taam napisane, że pochowano ją „na parafialnych mogiłkach” w Krynkach. Czy jest to tereen wokół kościoła Św. Anny? Czy są jeszcze jakieś ślady tych mogił? – nigdy nie byłąm w Krynkach – parę lat temu odwiedziłam na Podlasiu tylko Sokółkę i wieś Bilminy, w której mój prapradziadek się urodził – Podlasie jest piękne …
    Wybieram się tam ponownie i chciałabym ew. zobaczyć miejsce, w którym leży moja stryjeczna praprababka 🙂

  7. Anka Odpowiedz
    05/08/2018 at 13:04

    W tym roku byłam w Supraślu na Podlasie slow fest i zrobiłam wypad do Kruszynian. Przejeżdżałam przez Krynki i już wiem, że tam wrócę. Jechałam PKS-em, wcale nie trzeba samochodu, żeby dotrzeć do Krynek. Ten blog i inne gdzie o nich wspominają zachęca. Byłoby super gdyby o większą reklamę miasteczka zaczął dbać GOK. Radiowa 2 i 3 mogłyby pomóc… nie mówiąc o Telewizji Regionalnej.
    Pozdrawiam
    Do zobaczenia w Krynakch

    • Anna Odpowiedz
      08/08/2018 at 22:13

      Nic dodać pani Anno! Do zobaczenia!

  8. No gods, no masters Odpowiedz
    16/08/2018 at 22:03

    Właśnie wróciłem z kilkudniowego objazdu Podlasia.Byłem w paru „typowych” miejscach (Białystok,Białowieża,Supraśl,Tykocin itd.),ale nic nie zaintrygowało mnie tak jak Krynki.
    Z pozoru „dziura” ,ale jaka! – z unikatowym rondem,przepięknym kościołem,cerkwią i śladami żydowskiej bytności.
    Ale mówię o wyjątkowości tego miejsca głównie ze względu na spotkanych tam ludzi.
    Zacznę od pana Stanisława Bogdana – człowieka,który właściwie w pojedynkę stara się przywrócić choć namiastkę dawnej świetności parkowi dworskiemu de Virionów. Piękne,kilkusetletnie drzewa zarośnięte chaszczami,tuż przy urokliwym zalewie-wstyd ,że władze gminne nie wykorzystują potencjału tego miejsca.A wystarczyłoby wesprzeć pana Stanisława i chociaż odsłonić najstarszy drzewostan.
    Antykwariat „Nowa Sarmatia” – klimatyczne miejsce dla ludzi wielbiących czytanie.Wielka zasługa w tym pani Marty,która uraczyła mnie arcyciekawą opowieścią o „młodocianym” anarchiście z czasów Republiki Krynieckiej – Niomke Fridmanie. Pogłębiam teraz swą wiedzę czytając Pinkas Krinki. A dla pani Marty zamiast pozdrowień, cytat: “Long live anarchy, you will not get me alive!”
    Właściwie każda spotkana tam osoba (pozdrowienia dla wędkarza) okazywała się życzliwą,pomocną i sympatyczną personą.
    Krynki – kwintesencja magii Podlasia.I może niech sobie będą tak poza głównymi szlakami tej ziemi.
    Niech tą nieoczywistą perełkę każdy znajdzie sam.

    • Anna Odpowiedz
      16/08/2018 at 23:56

      Z całego serca dziękuję za ten komentarz płynący z serca! Pani Marta z antykwariatu…to dzięki niej postać rewolucjonisty – nastolatka Niomke nie ginie. Krynki to miejsce dla szczerych poszukiwaczy podlaskiej magii – zgadzam się w 100%. Pozdrawiam przeserdecznie.

  9. Krystian Odpowiedz
    17/08/2018 at 18:52

    Wystąpię w małej obronie lokalnych władz. Wieść gminna niesie, że były plany odrestaurowania parku de Virionów, ale nie otrzymano dotacji unijnych. Teren zaniedbanego kirkutu nie jest własnością gminy Krynki tylko gminy Żydowskiej także raczej brak tu pola manewry do renowacji. A jeśli chodzi o ogólną amnezję historyczną to pewnie jest to związane z tym, że nikt historii żydowskiej nie chcę pamiętać a tej nie oddzieli się od historii Krynek – podobnie zresztą jak to ma miejsce w Białymstoku. K.

  10. Tomasz Odpowiedz
    10/10/2020 at 02:28

    Napisała Pani komuś: „Widzę, że ma pan jakąś malutką obsesję”.

    Czy Pani jest psychiatrą?

    Niegrzecznie jest tak odpisywać czytelnikowi.

    • Anna Odpowiedz
      12/10/2020 at 20:40

      Niegrzecznie to jest pouczać innych. Zapraszam do nieczytania skoro tak się pan emocjonuje tym co piszę.

Zostaw komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Szukaj

O mnie – Kontakt

Mam na imię Anna. Jestem przewodnikiem turystycznym i historykiem. Chciałabyś/chciałbyś przyjechać na Podlasie? Potrzebujesz planu działania i podpowiedzi, co robić w województwie podlaskim? Skontaktuj się ze mną telefonicznie: 0048 504 868 400 lub mailowo: ania@bialystoksubiektywnie.com

Najpopularniejsze posty

  • Źródełka słynące cudami na Podlasiu
    Źródełka słynące cudami czyli 10 niezwykłych miejsc. Część 1. Epidemie na Podlasiu
  • Getto w Białymstoku
    Getto. Część 1. Losy białostockich Żydów od września 1939 do „akcji lutowej”
  • Śledzik białostocki
    Śledzik białostocki. Co to znaczy śledzikować? Trzy klasyczne przepisy na śledzia po białostocku
  • Ziołowy Zakątek
    Ziołowy Zakątek w Korycinach. Bogactwo Podlasia w pigułce. Galeria Krzysztofa Kadziewicza
  • Monaster w Supraślu
    Monaster w Supraślu. Dzieje klasztoru oraz przewodnik po prawosławnym Supraślu. Część 1
  • Święte źródła na Podlasiu
    Święte źródła na Podlasiu i w podlaskim. Miejsca mocy. Część 2
  • mrowisko przepis
    Mrowisko. Przepis na litewskie ciasto szturmem zdobywające Podlasie. Kuchnia podlaska

Polub nas na Facebooku

Social Media

Kooperacja – media

Narodowy Portal Turystyczny

Weranda Weekend

Przedsiębiorcze Podlasie

Szlaki w Polsce

Polska Nieodkryta

Polskie Radio Białystok

Obcasy Podlasia

Rzeczpospolita

Serwis Turystyczny Radia Białystok

Kurier Poranny

Zielona Linia

Telewizja Białystok

Dwójka. Polskie Radio

Munchies – Vice.com

Na Temat

Polen Journal.de

PolskieRadio.pl

Gazeta Wyborcza

Najnowsze wpisy

  • Spacer po Białymstoku śladami Ludwika Zamenhofa. Szlaki turystyczne część 1.
  • Na ratunek starym domom
    Na ratunek starym domom. Ostatnia szansa na zachowanie okruchów dawnego Białegostoku?
  • Wojszki
    Wojszki. Podlaska wieś zachwycająca zdobnictwem. Historia, galeria
  • Zwiedzanie Supraśla
    Zwiedzanie Supraśla. Prawosławie w podlaskim miasteczku. Część 2
  • Zygmunt August na Podlasiu
    Zygmunt August na Podlasiu. Śladami ostatniego Jagiellona w 450-lecie jego śmierci

Tagi

agroturystyka architektura atrakcja turystyczna atrakcje dla dzieci Atrakcje Podlasia Atrakcje Suwalszczyzny autochtoniczna ludność Białorusini na Podlasiu Białystok Cerkiew drewniany Białystok filmowe Podlasie Gwara podlaska Historia jewish białystok jewish trail kościół katolicki na Podlasiu Kraina Otwartych Okiennic kuchnia lokalna kuchnia podlaska Magia Podlasia mniejszości podlaskie Nadbużańskie Podlasie Narew Pałac Branickich Podlasie podlaskie Prawosławie Puszcza Knyszyńska recenzja restauracja slow food Supraśl Suwalszczyzna synagoga Szlak Dziedzictwa Żydowskiego szlak murali szlak tatarski sztuka Tatarzy Tykocin województwo podlaskie zabytek Zwiedzanie Podlasia Żydzi

Newsletter

Archiwum

LINKI

Długoterminowa pogoda

Rękodzieło artystyczne z Podlasia

Pasieka Ulikowo/Blog o pszczołach

Facebook Twitter Pinterest Linkedin

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
© Copyright 2014. Theme by BloomPixel.
  • polski