Lokalne browary podbijają rynek…
Słodowy Dwór – nie znacie? Od dłuższego już czasu, piwa produkowane masowo są passe. Pijesz Lecha, Tyskie czy inny Żywiec lub Warkę… jesteś poza trendami. Dodatkowo masz mega kaca bo „przecież wiadomo” (?), że goryczkę w tych piwach uzyskuje się dodając w procesie produkcji wołową żółć. Czy to prawda? Nie wiem ale niezmiennym faktem jest szał na niewielkie, lokalne browary, które warzą swoje piwa w małych kadziach, ograniczonych ilościach i według tradycyjnych receptur. Na fali tej mody większą popularnością cieszą się puby i restauracje, które zaskoczą nas wyrobem nietypowym a od kilku lat dobrze prosperują sklepy z tradycyjnym piwem litewskim…
Słodowy Dwór – podlaska odpowiedź na aktualne trendy
Nasz region nie pozostaje w tyle. Mamy jak dotąd dwie, wpisujące się w ten trend marki: Gloger oraz Browar Słodowy Dwór. 

Muszę przyznać, że piwo z Harasimowicz (okolice Dąbrowy Białostockiej) gdzie mieści się Słodowy Dwór, zaskakuje i zachwyca nie tylko znawców ale nawet „lajkoników” w kwestiach piwnych.

Piwosze i nie tylko, zainteresujcie się koniecznie – na pewno któryś z siedmiu rodzajów piw ze Słodowego Dworu zaimponuje Wam swoją oryginalnością! Nie jest to produkt specjalnie tani i łatwo dostępny ale … warto szukać. Dostaniecie go w specjalistycznych sklepach z piwem ale też np. w pubie 33 Krany i Trattorii Czarna Owca, których recenzje znajdziecie na moim blogu.
Szata graficzna etykiet piw z Harasimowicz, jak choćby ta poniżej – absolutnie the best. Nazwy odwołują się do podlaskich atrakcji i miejsc cennych przyrodniczo.
Brawo właściciele browaru, jesteśmy przekonani, że podbijecie rynek. Jedna tylko uwaga, czy to możliwe, że nie macie własnej strony internetowej?! Jeżeli tak jest, musicie to natychmiast nadrobić, profil na Facebooku to za mało w naszych czasach. Powodzenia!
Super, nawet nie wiedziałem, że taki browar istnieje w naszym regionie. Trzymam kciuki!