Zwiedzanie Supraśla i poznanie jego prawosławnego dziedzictwa to podstawowy cel większości wycieczek na Podlasie. Na tym blogu znajdziecie kilka przydatnych wpisów o bajkowym Supraślu – korzystają z nich od lat dziesiątki turystów. Zajrzyjcie!
⇒ Pierwszą część opowieści o powstaniu monasteru i jego dziejach znajdziecie w obszernym blogowym wpisie TUTAJ. Dziś zapowiadana część druga. Poznajcie szczegółowo 7 niezwykłych obiektów. Zapraszamy na…
Zwiedzanie Supraśla szlakiem prawosławia
- Przewodnik po prawosławnym Supraślu, który czytacie powstał przy współpracy z Fundacją Oikonomos.
- Jest dostępny w formie praktycznej aplikacji o tytule Ścieżkami prawosławia. Supraśl.
- Możecie ją wykorzystać podczas swoich wędrówek. Wystarczy pobrać aplikację na telefon ze sklepu GooglePlay: POBIERZ.
1. Zwiedzanie Supraśla. Cerkiew Zwiastowania Najświętszej Marii Panny
Symbolika architektury
Usytuowanie monasteru na pograniczu Litwy i Korony a przede wszystkim na styku dwóch chrześcijańskich światów: wschodu i zachodu – zobowiązywało. Fundatorzy wyrazili wagę przedsięwzięcia i świadomość położenia geograficzno-historycznego w postaci monumentalnej cerkwi Zwiastowania NMP. Budowla leżąca na peryferiach wpływów bizantyjskich, niczym soczewka połączyła architekturę bizantyjsko-ruską z typowym dla zachodu gotykiem. Był to zdecydowanie najdroższy i najbardziej spektakularny obiekt na terenie powstającego klasztoru.
Cerkiew Zwiastowania należała do nieco większej grupy świątyń gotycko – bizantyjskich. Oryginalna budowla została wysadzona przez cofające się wojska niemieckie w 1944 roku. Świątynię supraską odbudowano pod koniec XX wieku, ale jej bliźniacze siostry przetrwały na terenie dzisiejszej Białorusi – w Synkowiczach i Murowance.

Cerkiew Zwiastowania co oczywiste pełniła funkcję religijną, ale w razie potrzeby także użytkową – obronną. Świadczą o tym grube mury, liczne wykusze strzelnicze wychodzące na wszystkie strony świata oraz opuszczana krata broniąca okutych drzwi wejściowych. Rozległe strychy mogły służyć jako magazyny i miejsce dłuższego pobytu podczas przedłużającego się oblężenia. Tuż obok świątyni wykopano studnię. Cerkiew wybudowano na planie prostokąta i oflankowano czterema wieżami. Centralnie położona piąta wieża doświetlała wnętrze. Wymiary cerkwi to 33×13 metrów, wysokość (do sklepienia kopuły) – 28 metrów.
Wnętrze było trójnawową prostokątną halą, którą wieńczyły różne rodzaje sklepień. W centralnej części znajdował się bęben z kopułą. Prezbiterium zamknięto trójboczną absydą. Pod ołtarzem głównym znajdowała się krypta w której spoczywali fundatorzy i dobroczyńcy klasztoru: Chodkiewicze oraz Tyszkiewicze. W 1644 roku znajdowało się tam 13 trumien w tym Aleksandra i Grzegorza Chodkiewiczów.

Zwiedzanie Supraśla. Freski nowe i zachowane.
Za czasów archimandryty Sergiusza Kimbara wnętrze cerkwi Zwiastowania zostało pokryte freskami (w latach 1532-1557). O niebywałej trwałości dzieła przesądziło perfekcyjne przygotowanie wapiennego podkładu. Autorstwo fresków supraskich to wciąż kwestia dyskusyjna jednak większość badaczy przypisuje je serbskiemu artyście – Nektariuszowi (Nektarij). Prawdopodobnie Nektarij nie pracował sam, a więc nie był jedynym autorem polichromii. Pewne są natychmiast konotacje serbskie. Analiza porównawcza nie pozostawia wątpliwości. Freski supraskie są typowe dla ziem serbskich i nawiązują do sztuki późno bizantyjskiej przełomu XIV/XV wieku. Porównanie do polichromii w cerkwi św. Trójcy w Manasii (Czarnogóra) wydaje się zasadne i nawet laik dostrzeże ich wielkie podobieństwo.
Tak więc mieliśmy w Supraślu dzieło niezwykłe. Jeden z niewielu na terenach polsko-białoruskich przykładów sztuki bizantyjskiej nie pozostającej w związku z tradycjami ruskimi do dziś powszechnymi w sztuce sakralnej tych obszarów. Przez niemal trzysta lat nie doceniano fresków w cerkwi Zwiastowania. W czasach unickich przykryto je boazerią, w XIX wieku bezmyślnie pobielono…Dopiero pod koniec XIX wieku rozpoczęto dość nieudolne próby ich konserwacji.

Tragiczny wiek XX
Wraz z upadkiem I Rzeczpospolitej upadał też supraski monaster. Pod zaborem pruskim nadania klasztorne skonfiskowano na rzecz państwa. Monaster popada w ubóstwo, zabudowania w tym cerkwie w ruinę. W czasach zaboru rosyjskiego kryzys finansowy się pogłębia. Pod koniec XIX wieku za archimandryty Mikołaja Dołmatowa udało się nieco podźwignąć główną świątynię, ale najgorsze miało dopiero nadejść. W 1939 roku sowieccy okupanci urządzają w cerkwi Zwiastowania warsztat i kuźnię, barokowy ikonostas porąbano na opał. 23 VII 1944 r. o godzinie 5 rano czterechsetletnia świątynia wyleciała w powietrze. W oddziale, który dokonał zniszczenia byli głównie własowcy na niemieckich usługach.
Po bestialskim wysadzeniu cerkwi w 1944 roku, na sterczących kikutach filarów zachowała się część fresków, dzieło serbskich artystów z połowy XVI wieku. Dzięki przytomności ówczesnego konserwatora zabytków Władysława Paszkowskiego malowidła ocalono. Przeleżały 18 lat w piwnicach WRN w Białymstoku. W 1964 zespół konserwatorski pod kierunkiem Kaliny Stawickiej dokonał ich mistrzowskiej konserwacji i restauracji. Dziś, pięknie eksponowane na 30-u tablicach stanowią najcenniejszy skarb Muzeum Ikon w Supraślu. Zwiedzanie Supraśla bez wizyty w Muzeum Ikon nie będzie pełne!
Odbudowę cerkwi Zwiastowania zainicjował biskup Sawa (dziś Metropolita całej Polski) w początkach lat 80’ XX wieku. Przejęcie ruin świątyni było pierwszym krokiem w jej rekonstrukcji. Wokół odbudowy cerkwi mieli się zjednoczyć wszyscy prawosławni mieszkańcy Polski. 3 czerwca 1984 r. położono kamień węgielny pod cerkiew Zwiastowania NMP. Przybyli pielgrzymi z całego kraju, ich liczbę oszacowano na 10 tysięcy. Gościem honorowym był rumuński metropolita Oltenii Nestor. Biskup Sawa podczas nabożeństwa powiedział: „O ile bowiem każda świątynia oddziałuje na społeczeństwo, jest potrzebna i wznosimy ją z radością̨, o tyle w tej kryje się̨ historia i dusza prawosławia. Pragniemy, aby odrodziła się̨ ona ku pokrzepieniu serc jako pomnik dla przyszłości i jako świadectwo przeszłości”
W odbudowanej Cerkwi Zwiastowania NMP przez wiele lat odtwarzano freski. Ich wykonanie opierało się na tradycyjnych technikach, materiałach i wzorcach. Efekt jest powalający co widzicie na zdjęciach powyżej. Zwiedzanie Supraśla warto rozpocząć od wizyty w odbudowanej cerkwi i podziwiania fresków.

2. Zwiedzanie Supraśla. Cerkiew św. Jana Teologa
Dzisiejsza cerkiew św. Jana Teologa została wyświęcona przez Arcybiskupa Aleksieja 26 IX 1890 r. (w święto patrona, czyli Jana Ewangelisty). Choć cerkiew wydaje się niewielka to jej budowa trwała ponad 2 lata. Z ogromnym trudem gromadzono środki by wreszcie ukończyć inwestycję przy wydatnym wsparciu wiernych. Nadsyłano datki z całego imperium, pomagała okoliczna ludność oraz suprascy fabrykanci – zwłaszcza zaś Adolf Buchholtz. Świątynia od momentu jej projektowania miała być cerkwią ogrzewaną, ciepłą – tak aby wierni i bracia mogli się spokojnie modlić podczas długich i wówczas siarczystych zim. Nowa, murowana z czerwonej cegły cerkiew została przybudowana do wschodniej ściany północnego skrzydła monasteru. Ogrzewały ją cztery piece holenderskie. Niestety nie zachował się do naszych czasów ani pierwszy, ani drugi ikonostas. Ten który możemy podziwiać to dzieło współczesne – wypełniają go ikony pisane w Studium Ikonograficznym w Bielsku Podlaskim pod kierunkiem ks. Leoncjusza Tofiluka. Polichromia powstała w latach 2013 – 2014.

Co się stało z oryginalnym wyposażeniem świątyni? Kiedy w międzywojniu zabroniono prawosławnym ją użytkować a w klasztorze osiedli Salezjanie – cerkiew Jana Teologa została przerobiona na …salę gimnastyczną. W marcu 1937 roku wyposażenie tj. golgotę, ikony, krzyże i kioty wyniesiono do Domu Ludowego i złożone na strychu, za sceną i w szatni. Dla wiernych była to profanacja. Po wkroczeniu Sowietów do Supraśla cerkiew Jana Ewangelisty służyła żołnierzom jako kuchnia i stołówka – po ich wyjściu pozostały gołe ściany. Niemcy pozwolili prawosławnym na użytkowanie świątyni i została ona ponownie wyświęcona w 1942 roku.
Po wojnie właścicielem monasterskich zabudowań́ został Ośrodek Szkolenia Kadr Mechanizacji Rolnictwa. Prawosławnym odebrano więc położoną na terenie monasteru cerkiew św. Jana, znowu mogli korzystać wyłącznie z cerkwi cmentarnej. W lipcu 1957 roku ku rozpaczy wiernych spiłowano krzyże i rozpoczęto … rozbiórkę dachu cerkwi św. Jana Teologa. Ks. Aleksy Mularczyk bił na alarm. Interweniowano na szczeblu wojewódzkim i krajowym. Powołano specjalną komisję składającą̨ się̨ z przedstawicieli Urzędu do Spraw Wyznań́, Ministerstwa Rolnictwa, Referatu Wyznań́ i Wojewódzkiego Urzędu Rolnictwa w Białymstoku. Zaproponowano nawet w zamian (ku zaskoczeniu parafian) przejęcie przez prawosławnych kościoła ewangelickiego. Spotkało się to ze zdecydowaną odmową. Pod koniec 1957 r. zrujnowaną cerkiew św. Jana Teologa ostatecznie zwrócono prawosławnym. Od tamtego czasu była kilkukrotnie remontowana.
Ciekawostka
Wezwanie cerkwi z końca XIX wieku to kontynuacja prastarej, XV-o wiecznej tradycji monasteru. Jesto to nawiązanie do tragicznych losów Iwana Chodkiewicza – ojca fundatora monasteru – Aleksandra Chodkiewicza. Iwan Chodkiewicz został wzięty w jasyr przez Tatarów, którzy zdobyli Kijów w 1482 roku, zmarł w tureckiej niewoli, na Krymie rok później (1483). Istnieją domniemania, że trumna z prochami Iwana Chodkiewicza została pierwotnie złożona w Gródku na zamku Chodkiewiczów, w kaplicy zamkowej pw. Jana Bogosłowa, patrona tragicznie zmarłego protoplasty rodu. Sprowadzeni do Gródka prawosławni mnisi mieli obowiązek modlić się za spokój duszy Iwana. Gdy bracia osiedli na Suchym Hrudzie w 1500 roku kontynuując swoje powinności wznieśli drewnianą cerkiew pod wezwaniem św. Jana Teologa. Wyświęcono ją w 1501 roku. Czy przeniesiono tu także prochy Iwana Chodkiewicza? Nie wiadomo, jednak pewnym jest, że świątynia spłonęła w 1545 roku na skutek pożaru wywołanego uderzeniem pioruna. Po tej stracie główna, monumentalna cerkiew miała dwa wezwania: Zwiastowania NMP i Jana Teologa. Prawdopodobnie słynąca cudami Ikona Matki Bożej Supraskiej – dar fundatora Józefa Sołtana została uratowana z pożogi – w związku z nadpaleniem nałożono na nią srebrną, wysadzaną drogocennymi kamieniami ryzę. Niestety najświętsza supraska ikona została wywieziona w czasie bieżeństwa i zaginęła w zawierusze I wojny światowej. Dziś wierni modlą się do jej kopii z końca XIX wieku.

3. Zwiedzanie Supraśla. Katakumby i nieistniejąca Cerkiew Zmartwychwstania
Zmierzając w kierunku Muzeum Ikon uliczką Klasztorną, wzdłuż ogrodzenia z masywnymi bramami warto sobie zdać sprawę, że idziemy przez dawny monasterski ogród. Droga, ogrodzenie i bramy powstały tu po 1864 roku z inicjatywy F.W Zacherta, który dzierżawił południową część zabudowań klasztornych. Jednak do momentu przybycia Zacherta mieściły się tu wspaniałe ogrody a pierwotnie… najstarszy supraski cmentarz oraz Cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego. Świątynia ta wznosiła się nad zachowanymi do dziś katakumbami. Jak je zlokalizować? Bardzo prosto: są ogrodzone i nisko przy ziemi pokrywa je zielony dach – w tej chwili nie są udostępniane dla zwiedzających, co nie przeszkadza w poznaniu historii tego miejsca.

Cerkiew Zmartwychwstania, budowla z muru pruskiego, kryta gontem wyrosła na terenie klasztoru po 1532 roku. Było to dzieło wileńskiego budowniczego Mikołaja Koszkina (który wybudował też m.in. klasztorny refektarz). Pod świątynią wymurowano 132 nisze, z kolebkowym sklepieniem, które miały być miejscem pochówku mnichów, ale także przedstawicieli rodzin związanych z klasztorem np. Olelkowiczów, Słuckich czy Wiśniowieckich. Na cmentarzu wokół cerkwi z katakumbami grzebano najprawdopodobniej ludzi z osady przyklasztornej – większość z nich stanowili mężczyźni. Według archeologów nekropolia ta była użytkowana od połowy XVI aż do wieku XVIII. Choć kolatorzy i fundatorzy spoczywali w kryptach cerkwi Zwiastowania to np. w XVII wieku modlono się za nich w soboty i poniedziałki na terenie ogrodów tj. w cerkwi Zmartwychwstania. Istnieją przekazy o podziemnym korytarzu łączącym katakumby z cerkwią Zwiastowania.
Jak wiadomo w 1764 roku cerkiew Zmartwychwstania była już w fatalnej kondycji, nie miała okien i groziła zawaleniem. Ostatecznie rozebrano ją w 1876 a to co z niej pozostało wykorzystano podczas budowy drewnianej, cmentarnej cerkiewki pw. św. Pantelejmona (dziś kaplica katolicka pw. Wszystkich Świętych).

Katakumby po rozebraniu cerkwi Zmartwychwstania przez dziesiątki lat przykrywało jedynie wiekowe, kolebkowe sklepienie i warstwa ziemi. Znaczne ubytki były widoczne już w latach 80. XX wieku. Dochodziło do plądrowania zabytku, bezczeszczenia szczątków. Po 1997 roku mnisi prawosławni rozpoczęli zabiegi, których celem było przejęcie i ocalenie katakumb. Niestety i tym razem pomimo wsparcia wojewódzkiego konserwatora zabytków – nie poszło łatwo. Katakumbami bowiem, jak się okazało była zainteresowana parafia rzymskokatolicka oraz włodarze miasta Supraśl. W czasie gdy sprawa docierała do premiera, prymasa Polski, rzecznika praw obywatelskich i przeszła wszelakie sądy… katakumby niszczały. Wyjątkowy zabytek niechroniony w żaden sposób zamienił się w wysypisko śmieci. Ostatecznie w 2003 roku parcela z katakumbami została przekazana na rzecz społeczności prawosławnej. W 2013 przeprowadzono badania archeologiczne, przy okazji usuwając stamtąd 70 ton gruzu i śmieci. W 2014 roku działka stała się własnością Monasteru i wreszcie to niezwykłe miejsce spoczynku zabezpieczono przykrywając dachem. Co dalej? Zobaczymy – dawniej w planach było odbudowanie cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego…

4. Dawny cmentarz prawosławny z cerkwią św. Pantelejmona przy ul. Białostockiej ↑
Zwiedzanie Supraśla najczęściej rozpoczynamy wjeżdżając do miasteczka od strony Białegostoku. Po obu stronach drogi widzimy cmentarze. Ich historia jest na tyle zagmatwana, że w oficjalnych ulotkach informacyjnych pomija się pewne fakty i podaje informację, że jest to cmentarz katolicki, którego północna (lewa) strona była do 1944 roku cmentarzem ewangelickim. Po prawej zaś widzimy katolicką kaplicę pw. Wszystkich Świętych. Czyżby…? Prawda jest nieco bardziej skomplikowana.
Kaplica Wszystkich Świętych to dawna cerkiew św. Pantelejmona. Składa się z dwóch części – drewnianej i murowanej. Wieżyczka to słupowa kaplica datowana na początek XVIII wieku do której dobudowano drewnianą nawę (prawdopodobnie z resztek rozebranej cerkwi Zmartwychwstania). Cerkiew wyświęcono 30 kwietnia 1878 roku. Co ciekawe pod tą świątynią pochowany jest archimandryta Nikodem Marcinowski (zm.1854) który zainicjował powrót monasteru supraskiego do Prawosławia.

Najstarszy XVI-o wieczny cmentarz supraski położony był wokół nieistniejącej cerkwi Zmartwychwstania. Mnichów składano na wieczny odpoczynek w katakumbach zaś mieszkańców osady przyklasztornej grzebano wokół tej świątyni. W XVIII wieku, w czasach unickich za południową pierzeją dzisiejszego monasteru kształtowano rozległy ogród włoski, który miał się komponować z okazałym Pałacem Opatów. Siłą rzeczy należało wyznaczyć nowe i niezbyt odległe miejsce na monasterski cmentarz. Tak też się stało – założono go na południe od gościńca biegnącego z Białegostoku ku bramie supraskiego monasteru. W 1836 roku obszar cmentarza podzieliła nowa droga (dziś ul. Białostocka). Korekta biegu dawnego traktu była jednym z wielu pomysłów F.W. Zacherta kształtującego przemysłową osadę w wygodny dla siebie sposób. W tym czasie Supraśl się gwałtownie rozrastał. Do miasteczka przybyła kolejna, prężna grupa wyznaniowa – ewangelicy, którzy założyli cmentarz w tym samym miejscu, lecz po drugiej (północnej) stronie nowej drogi. Po kasacie unii w 1839 roku w południowej części cmentarza grzebano prawosławnych i katolików. Mamy więc do czynienia z pochówkami unickimi, prawosławnymi oraz katolickimi zaś po drugiej stronie drogi z ewangelickimi. Nekropolie szybko się jednak zapełniały – cześć prawosławna (wcześniej unicka) była całkowicie zapełniona już w 1844 roku, zezwolono więc na jej powiększenie. Sytuacja powtórzyła się w 1900 roku. Powiększanie cmentarza było już praktycznie niemożliwe, zaistniała realna potrzeba znalezienia nowego miejsca pochówków. Tym miejscem stał się malowniczy pagórek za rzeką, na Podsupraślu gdzie powstał nowy cmentarz prawosławny.

5. Cerkiew św. Jerzego Zwycięzcy i cmentarz na Podsupraślu
Zwiedzanie Supraśla często kończymy jadąc w kierunku Krynek, za rzeką po lewej stronie widzimy malowniczo położony cmentarz z murowaną cerkwią. Jak mówią miejscowi: cmentarz na Podsupraślu. Kiedyś była to oddzielna wieś dziś to część miasteczka. Nekropolia w tym miejscu powstała w 1901 roku, wtedy też z inicjatywy Bractwa Supraskiego a przy wsparciu Adolfa Buchholza i społeczności luterańskiej wybudowano niewielką cerkiew św. Jerzego Zwycięzcy. Miała ona służyć dla odprawiania pogrzebów. Zapewne budowniczym tej cerkiewki nie przeszło przez myśl, że będzie to przez długie lata (1922 – 1958) główna i jedyna świątynią supraskiej społeczności prawosławnej…Tak się jednak stało. W wolnej Polsce polonizacja ludności prawosławnej przybrała dość drastyczną formę odbierania jej świątyń, ignorowania próśb i argumentów, utrudniania życia. W 1922 roku prawosławnym zabroniono korzystania z obu cerkwi monasterskich (Zwiastowania NMP i Jana Teologa) W 1944 roku parafia katolicka przejęła cerkiew św. Pantelejmona na cmentarzu, na którym w przeszłości grzebano tak unitów jak i prawosławnych. W 1922 roku mimo dużej liczby wiernych w prawosławnej parafii supraskiej (2235 osób) władze uznały, że na ich potrzeby wystarczy cmentarna Cerkiew św. Jerzego. Była to oczywista nieprawda i wielka niesprawiedliwość. Świątynia choć bardzo ładna i wówczas stosunkowo nowa – została wybudowana na potrzeby pogrzebów. Miała pomieścić trumnę zmarłego oraz żałobników. W 1937 roku parafia supraska (formalnie filia parafii w Wasilkowie) liczyła 390 rodzin tj. 1630 osób. Byli to mieszkańcy Supraśla, Cieliczanki, Ogrodniczek, Ciasnego, Karakul, Nowodworców, kolonii Sadowy Stok, Jałówka, Ożynniki oraz Surażkowa, Sokołdy, Łaźni, Podłaźni, Krzemiennego, Konnego, Międzyrzecza i Woronicz.
W 1970 roku na cmentarzu w Podsupraślu pochowany został zasłużony dla parafii, wieloletni proboszcz ks. Aleksy Mularczyk. Jego wysiłków dla podtrzymania prawosławia w Supraślu w najtrudniejszych czasach międzywojnia, wojny i lat 50-ch nie sposób przecenić.
Cerkiew św. Jerzego to budowla trójdzielna, jednokopułowa – typowy przykład murowanego budownictwa cerkiewnego z początków XX wieku. W 1932 roku do świątyni dobudowano dzwonnicę. W 1997 cerkiew, bramę i dzwonnicę wpisano na listę zabytków.

6. Dom parafialny przy ul. 3 maja 13 w Supraślu

Międzywojnie okazało się niezwykle trudnym czasem dla społeczności prawosławnej Supraśla i okolic. Pozbawieni dostępu do monasteru i monasterskich świątyń, wyrugowani nawet z cmentarnej kaplicy św. Pantelejmona (dziś to kaplica katolicka Wszystkich Świętych) mogli korzystać jedynie z małej cerkwi św. Jerzego na Podsupraślu. Parafia supraska jako taka nie istniała, była częścią (filią) parafii wasilkowskiej. To stamtąd, czyli z oddalonego o 12 km Wasilkowa od 1927 roku (furką lub na rowerze) przyjeżdżał do swoich wiernych ks. Aleksy Mularczyk. Jednak parafianie chcieli mieć w Supraślu duchownego na stałe. W 1930 roku pisali w tej sprawie do arcybiskupa Aleksego: „…uchwaliliśmy prosić o delegowanie do nas duchownego Aleksego Mularczyka. Jednocześnie obowiązujemy się dać naszemu duchownemu własne utrzymanie na koszt parafialny po 150 zł miesięcznie, jak również obowiązujemy się wynajmować dla wymienionego duchownego potrzebny lokal na mieszkanie kosztem naszej parafii.” Tak też się stało: ksiądz Aleksy od marca 1931 zamieszkał w Supraślu, w wynajętym mieszkaniu. W świetle prawa parafia prawosławna w tamtym czasie nie miała prawa do nabywania nieruchomości. W 1935 roku udało się jednak obejść przepisy. Wierni zakupili dom (jeden z tzw. domów tkaczy) i działkę o powierzchni 2093 metrów w centrum Supraśla, przy dzisiejszej ul. 3 maja 13. Formalnie właścicielką posesji była jedna z parafianek – Anna Wołkowska, która dopiero w 1953 roku notarialnie przekazała ją na rzecz supraskiej parafii prawosławnej. Choć niewielki – dom ten odegrał niebagatelną rolę w życiu społeczności i jak się później okazało, w odradzaniu życia monastycznego w Supraślu. Początkowo zamieszkał w nim (z rodziną) ks. A. Mularczyk, który bardzo szybko urządził cerkiew domową a w części mieszkalnej nauczał religii miejscowe dzieci. W połowie lat 80. XX wieku, kiedy zabudowania klasztorne stanowiły wciąż własność Technikum Mechanizacji Rolnictwa – odrodzenie monastycyzmu zaczęło się właśnie w domu przy ul. 3 Maja. Zamieszkał w nim o. Miron Chodakowski, późniejszy archimandryta i biskup. W następnych latach dołączyli do niego kolejni ojcowie: Gabriel, Grzegorz, Jakub oraz Jerzy.

Ciekawostka
Historia małżeństwa Wołkowskich, którzy wydatnie wsparli parafię kupując parcelę z budynkiem mieszkalnym jest wspaniałym przykładem mądrości ludzkiej i wiary, która wznosi się ponad formalnymi podziałami. Pani Anna – prawosławna Rosjanka, pochodziła z zamożnej rodziny a urodziła się w dalekim Jekaterynburgu. Piotr Wołkowski zaś był mieszkańcem Supraśla wyznania katolickiego. Los i miłość połączyły ich na Syberii, gdzie p. Wołkowski został zesłany za udział w strajkach robotniczych 1905 roku. Po rewolucji bolszewickiej wyjechali z Rosji i osiedli w Supraślu, gdzie z powodzeniem prowadzili masarnię, wędzarnie, sklep i lodziarnię. Każde z nich pozostało przy swoim wyznaniu – małżeństwo zgodnie uczęszczało do cerkwi i do kościoła. W 1935 roku, kiedy nadarzyła się okazja zakupu domu na potrzeby batiuszki Aleksego – parafianie uzbierali tysiąc złotych. Potrzebne było 1500. Pozostałą kwotę pożyczyli państwo Wołkowscy, którzy pomogli też w sformalizowaniu przedsięwzięcia.
7. Zwiedzanie Supraśla. Dawny kompleks parkowy, Dom Ogrodnika (Stara Poczta), krzyż przy rzece
Za południową pierzeją zabudowań klasztornych w 2006 roku założono ogród o powierzchni 7 tyś m2. Znajdziemy tam zielnik, część kontemplacyjną oraz fontannę. Jest to tylko reminiscencja ogrodu jaki istniał przy klasztorze w drugiej połowie XVIII wieku. Warto powiedzieć o nim nieco więcej, gdyż włodarze miasta przystąpili do jego częściowego odtworzenia.
Zwiedzanie Supraśla. Ogród włoski

W 1687 roku metropolita Cyprian Żochowski wizytujący Klasztor Bazylianów w Supraślu poleca im założenie ozdobnego, ogrodu włoskiego. Czerpanie z zachodnioeuropejskich wzorców było emanacją postępującej latynizacji unitów. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, aby wcześniej nie było żadnych ogrodów wokół klasztoru. Mogły mieć charakter naturalny – parkowy lub użytkowy. Przyroda i kontakt z naturą leżały przecież u podstaw przeniesienia monasteru z gwarnego Gródka w sam środek puszczy. Nie mamy dokładnych danych dotyczących prac wiemy natomiast, że w początkach lat 60’ XVIII wieku ogród włoski już istniał. Założenie rozciągało się prostokątnie od zabudowań klasztornych na południe aż do dzisiejszego Ratusza Miejskiego. Na tej przestrzeni nasadzono szachownicowo 24 kwatery (kwiatowe?) oddzielone alejami obsadzonymi krzewami bądź drzewami. Oś poprzeczną stanowiła rzeczka Grabówka z prostokątnymi stawami rybnymi. Centralnym punktem supraskiego ogrodu włoskiego był boskiet założony na skrzyżowaniu dwóch głównych alei – rozciągał się z niego widok na klasztor. Boskiet, czyli drzewa nasadzone w szpalerach prowadzone w formie ścian to element obowiązkowy każdego barokowego ogrodu. W drugiej połowie XIX wieku ogród włoski przekształcono w sad, ogród warzywny i park. Dziś część dawnej parceli ogrodowej należy do monasteru. Fragment z nieistniejącym boskietem (dzisiejszy Park Miejski) był własnością Zachertów, którzy podobno podarowali go miastu w latach 20’ XX wieku.

Zwiedzanie Supraśla. Dom Ogrodnika / Stara Poczta
Na wschodnim skraju ogrodu włoskiego przed 1764 rokiem wybudowano duży, drewniany dom zwany domem ogrodnika. Budowla przetrwała do naszych czasów. Pokryta pięknym dwupołaciowym dachem łamanym (tzw. polskim) pełniła nie tylko funkcję mieszkania służbowego, ale także przechowalni owoców i magazynu narzędzi ogrodowych. W źródłach czasem określa się ów dom mianem figarni co może wskazywać na funkcje oranżeryjne. Ostatnio historycy i badacze domniemują, że ogrzewana figarnia była oddzielnym budynkiem zlokalizowanym nieco na zachód od domu ogrodnika. To tam w zimnych miesiącach przechowywano drzewa figowe i inne rośliny pojemnikowe. Dom ogrodnika (a później karczma) w 1877 roku stał się stacją pocztową.

Zwiedzanie Supraśla. Krzyż nad rzeką
Oto miejsce symboliczne, tutaj zaczyna się historia prawosławnego monasteru i miasta Supraśl. Według tradycji mnisi sprowadzeni przez Aleksandra Chodkiewicza do Gródka, siedziby rodu – nie czuli się w niej dobrze. Nastawieni na kontemplację i modlitwę nie odnajdywali się gwarnym mieście. Poprosili zatem swojego dobrodzieja o zmianę lokalizacji monasteru na spokojniejszą – ten wyraził zgodę. Zatem pozostawało pytanie, gdzie osiąść? Sam Chrystus miał wskazać nowe miejsce…Mnisi położyli na wodach rzeki Supraśl drewniany krzyż z umieszczoną na nim cząsteczką relikwii Krzyża Świętego. Szli za płynącym krzyżem przez puszczańskie ostępy wierząc, że tam, gdzie się zatrzyma jest ich nowe miejsce. Stało się to na uroczysku Suchy Hrud – wśród nieprzebranych lasów u zbiegu dwóch potoków wpadających do Supraśli.
W grudniu 2003 r. na skarpie zwanej „Suchy Hrud” ustawiony został pamiątkowy, symboliczny krzyż. Jego fundatorem jest Eugeniusz Czykwin – poseł na sejm kilku kadencji, przedstawiciel społeczności prawosławnej i mniejszości białoruskiej. W maju 2004 roku, w święto Jana Teologa krzyż został wyświęcony przez prawosławnego biskupa Jakuba.
Zwiedzanie Supraśla. Wskazówki dla turystów.
Supraśl dysponuje dużą ilością hoteli i pensjonatów warto też zwrócić uwagę na ofertę Akademii Supraskiej, która działa na terenie Monasteru. Akademię Supraską utworzyły Prawosławna Diecezja Białostocko-Gdańska, Monaster Zwiastowania Bogarodzicy w Supraślu oraz Fundacja OIKONOMOS. Jest to ośrodek oświatowo-szkoleniowy oraz centrum konferencyjne, którego celem programowym jest upowszechnianie wiedzy o duchowości, tradycji i kulturze prawosławia. Akademia Supraska prowadzi swoją działalność programową we wschodnim skrzydle zabudowań monasterskich, czyli w Pałacu Archimandrytów. Znajduje się tam imponująca aula z wyposażeniem multimedialnym, sale warsztatowe oraz reprezentacyjny refektarz.
Na parterze Akademii Supraskiej mieści się biblioteka a w niej jeden z największych w naszym regionie księgozbiorów o tematyce chrześcijańskiej (w sposób szczególny uwzględniający prawosławie).
Dolny korytarz wypełnia Galeria Stała im. Wiktora Wołkowa. Jest to 46 fotografii Supraśla i przyrody Podlasia, które przybliżają bogatą twórczość tego uznanego podlaskiego artysty-fotografika. Wiktor Wołkow (1942-2012) całe swoje życie poświęcił fotografowaniu i propagowaniu piękna podlaskiej przyrody. Był autorem dziesiątek wystaw, kilkunastu albumów i laureatem ponad 100 konkursów fotograficznych. W południowym skrzydle znajduje się Dom Pielgrzyma przystosowany także i do potrzeb osób niepełnosprawnych. 84 miejsca noclegowe czekają na pielgrzymów i turystów, którzy poszukują ciszy i odpoczynku od zgiełku współczesnego świata.

Zwiedzanie Supraśla szlakiem prawosławia. Literatura
Literatura, z której korzystałam przy pisaniu opracowania historii parafii prawosławnej i przewodnika po prawosławnym Supraślu.
- Archimandryta Gabriel, Monaster supraski dzisiaj, w: Kościół prawosławny w dziejach Rzeczpospolitej i krajów sąsiednich, pod red. Piotra Chomika, Białystok 2000
- Białostocczyzna, 2/34/1994, Białystok 1994
- Bołtryk Michał, Misja ojca Mularczyka, Przegląd Prawosławny, maj-wrzesień 2011
- Dobrowolski Radosław, Ogród włoski a kształtowanie się przestrzeni klasztoru i Supraśla w XVI-XIX w. – zarys zagadnienia, Podlaskie Zeszyty Archeologiczne, 13/2017, Białystok 2018
- Freski supraskie. Relikty XVI-wiecznego malarstwa postbizantyjskiego w kolekcji Muzeum Ikon w Supraślu, Białystok 2019
- Karczewski Pantelejmon, Zarys historii Parafii Prawosławnej Zwiastowania NMP i św. Jana Teologa w Supraślu, Elpis, 21/2019
- Kierejczuk Elżbieta, Zachowane Manuskrypty ze zbiorów szesnastowiecznej biblioteki monasteru supraskiego, w: Latopisy akademii supraskiej vol. 4, Kalendarz w życiu cerkwi i wspólnoty, Białystok 2013
- Makal Walentyna, Przed odrodzeniem supraskiego monasteru, Historia parafii prawosławnej w Supraślu w latach 1931-1984, Supraśl 2003
- Maroszek Józef, Monografia miasta i gminy Supraśl, Supraśl 2013
- Matus Irena, Klasztor w Supraślu (od unii do prawosławia), Acta Neophilologica, XIX (1), 2017
- Matus Irena, Schyłek unii i proces restytucji prawosławia w obwodzie białostockim w latach 30.XIX wieku, Białystok 2013
- Mironowicz Antoni, O początkach monasteru supraskiego i jego fundatorach, Supraśl 2013
- Mironowicz Antoni, Powstanie Ławry Supraskiej, Białostockie Teki Historyczne 10/2012
- Monaster Męski Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Supraślu, Supraśl 2009
- Musiuk Adam, XXV lat odbudowy Monasteru Supraskiego – jego odrodzenie oraz wzrost znaczenia, Elpis 2009
- Radziukiewicz Anna, Monaster w Supraślu, Supraśl 2015
- Supraśl. 500 lat. Zarys dziejów 1500-200, Supraśl 2000
- Taranta Irena, Ścieżkami supraskiego ogrodu. Ogród Saski w świetle badań interdyscyplinarnych przeprowadzonych w 2017 roku, Podlaskie Zeszyty Archeologiczne, 13/2017, Białystok 2018
- Uścinowicz Jerzy, Ławra Supraska 1500-2014 – w stanie permanentnego niezrównoważenia. Pomiędzy destrukcją a odnowieniem, Architektura 8/2015
- Wilczewska Beata, „Księgi pożyteczne…” Druki oficyny supraskiej. Katalog wystawy, Białystok 2019
- Z dziejów monasteru supraskiego, Materiały międzynarodowej konferencji naukowej „Supraski monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogarodzicy i jego historyczna rola w rozwoju społeczności lokalnej w dziejach państwa”, Supraśl-Białystok 2005
- Zalewski Marek, Supraśl. Klasztor, miasto, puszcza, Warszawa 2010
Zostaw komentarz