Puńsk leży w powiecie sejneńskim a więc het daleko na północno-wschodnim skraju województwa podlaskiego. Dziś to wieś ale onegdaj miasto na prawach magdeburskich. Jeżeli jesteście koneserami historii Rzeczpospolitej Obojga Narodów a zwłaszcza województwa podlaskiego to musicie to miasteczko odwiedzić. Puńsk bowiem to integralny element wielokulturowej mozaiki naszego regionu. Skoro mówimy o podlaskich mniejszościach np. białoruskiej czy tatarskiej, o wyznawcach prawosławia czy islamu to nie możemy pomijać mniejszości litewskiej, która w Puńsku i okolicach jest… od zawsze. To ludność autochtoniczna, która osiadła na dzisiejszej Suwalszczyźnie po zniknięciu z tych terenów Jaćwingów. Język litewski którym wciąż posługują się miejscowi to jeden z najstarszych języków na świecie – uznawany za najbardziej zbliżony do praindoeuropejskiego!

Jest wiele powodów, dla których warto odwiedzić Suwalszczyznę!
Po Puńsku i okolicach oprowadzi Was autorka poniższego artykułu, znana Wam z innych blogowych tekstów, partnerka bloga, przewodniczka – Barbara Kowalewska (tel. 605 391 899). Dziękuję Ci Basiu za tekst i zdjęcia. Serdecznie zapraszam na inne nasze blogowe wpisy o Suwalszczyźnie:
- Suwalski Park Krajobrazowy – jego zwiedzanie z nami to pestka.
- Suwałki – poznaj najważniejsze obiekty i historię polskiego bieguna zimna.
- Sejny – urocze kresowe miasteczko z synagogą i pięknym klasztorem – zwiedzaj z nami.
- Klasztor na Wigrach – dzieje tego cudownego miejsca w pigułce – też na naszym blogu…
Puńsk zaprasza czyli Punskas kviečia

Będąc na Suwalszczyźnie powinno się wygospodarować choć parę godzin, aby odwiedzić pewne malownicze miejsce tuż przy granicy z Litwą. Oto miasteczko Puńsk – oficjalnie wieś a w przeszłości miasto królewskie, i to przez ponad 200 lat! Prawa miejskie magdeburskie otrzymał Puńsk z rąk samego króla Władysława IV. Warto tu zajrzeć, posłuchać fascynującej historii, zwiedzić jedyne w swoim rodzaju zakamarki… Puńsk się co prawda zmienia, co chwilę powstaje coś nowego ale stare miejsca, otoczone opieką, pięknieją. Miasteczko jest jedyne w swoim rodzaju bo to najbardziej litewska wieś w Polsce, gdzie ponad 80 % mieszkańców to Litwini posługujący się na co dzień swoim językiem. Nie bez kozery mówi się też, że to stolica polskich Litwinów, gdzie tradycje i kultura narodu litewskiego są wciąż żywe i pielęgnowane.
- Puńsk ma też coś wspólnego z astronomią, bowiem w 1976 roku krater na Marsie o średnicy ponad 11 km został nazwany… Puńsk.
- Po spacerach ulicami i uliczkami warto wejść do lokalnej restauracji i spróbować unikalnych, miejscowych przysmaków. Szczególnie popularna jest Restauracja Rūta malowniczo położona nad brzegiem jeziora Punia. Należy tu koniecznie skosztować chłodnika litewskiego, kibinów, mrowiska i oczywiście sękacza! ↓
Puńsk spacerkiem
W Puńsku znajduje się około 30 ulic, a jedna z nich, Adama Mickiewicza (a jakże!), wydaje się być tą najważniejszą – mieszczą się przy niej gmachy i władze gminy. Jednak my tradycyjnie skierujmy swoje kroki do miejscowego kościoła, gdzie zaklęta jest historia niemal każdego miasteczka.
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny
„Jaki piękny, taki inny” – cytuję turystów, którzy ujrzawszy kościół rzymskokatolicki pw. Wniebowzięcia NMP w Puńsku, wypowiadają takie słowa, bo rzeczywiście bardzo oryginalna jest to budowla. Świątynia usytuowana jest na górce, blisko jeziora, przy południowej pierzei dawnego kamienistego rynku. Dwie strzeliste wieże, o wysokości 35 metrów każda, górują nad terenem. W jednej z wież znajdują się donośnie bijące dzwony.
Kościół ma ciekawą historię, zbudowany został w latach 1877 – 1881, ale na tym miejscu były wcześniej dwa inne kościoły, które zniszczyły pożary. Świątynia otoczona jest starym solidnym kamiennym ogrodzeniem, a bryła architektoniczna przypomina gotyk. Ciekawy efekt dało zastosowanie kamienia i cegły, jako budulca murów tej świątyni. Z jednej strony jest to odwołanie do gotyku, a z drugiej nawiązanie do miejscowego budownictwa ludowego, gdyż kamienia na Suwalszczyźnie było pod dostatkiem i stanowił on powszechny materiał budulcowy. Szczęśliwie kościół nie został otynkowany!
- Wewnętrzne mury i sklepienie kościoła zdobi litewska ornamentyka. Nie są to malowidła, ale wzór krajki litewskiej, która to jest najstarszą litewską techniką tkacką i towarzyszy człowiekowi od narodzin aż do śmierci, więc sklepienie i ściany w kościele pomalowane są wzorzystymi pasami przypominającymi krajkę.
- W kościele znajdują się piękne ołtarze, witraże, rzeźby świętych i przeróżne figury drewniane, naczynia liturgiczne, organy, chorągwie, serwety zdobione litewskim haftem, dużo obrazów.
- Szczególnie cenny pod względem historycznym i artystycznym jest obraz przedstawiający Wniebowzięcie NMP prawdopodobnie z przełomu 18/19 wieku.
- W otoczeniu kościoła i w bliskiej okolicy stoją dzieła miejscowych artystów – drewniane rzeźby, krzyże, ludowe świątki.
- Na terenie świątyni upamiętniony jest ważny człowiek, Mazowszanin, leśniczy łoździejski Stanisław Zaliwski, który w 1597 roku ufundował pierwszy kościół w Puńsku, co dało początek parafii i miejscowości, która istnieje do dzisiaj.
Stara Plebania
Będąc w Puńsku warto zajrzeć do muzeum „Stara Plebania”. To stuletni budynek, w którym (jak się łatwo domyślić) kiedyś mieszkał miejscowy ksiądz. Muzeum działa już prawie 30 lat. Znajdują się tu ciekawe zbiory rękodzieła, jak stroje, tkaniny, plecionki, wyroby z drewna, metalu, lnu, wełny, ceramiki, pisanki, wycinanki, itp. Można nawet coś kupić. Szczególne znaczenie ma tu plecionka, zwana krajką oraz związane z nią obyczaje. W 2009 roku w Konkursie na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego w województwie podlaskim „Stara Plebania” zajęła III miejsce.
Przy muzeum działa również Stowarzyszenie Litewskiej Kultury Etnicznej w Polsce, które prowadzi bujną aktywność. Organizuje imprezy kulturalne, warsztaty, spotkania, wystawy sztuki ludowej miejscowych twórców oraz z innych regionów w kraju, a także z Litwy. Przy Stowarzyszeniu działają również tańczące, grające i śpiewające zespoły folklorystyczne.
Szpitalik i rynek
Nieopodal ogrodzenia kościelnego, na parafialnym gruncie stoi nowy, estetyczny budynek, który zewnętrzną, drewnianą konstrukcją przypomina dawny„szpitalik”. Stary straszył już swoim wyglądem, popadał w ruinę, groziło mu zawalenie się, więc rozebrano go i w tym samym miejscu postawiono nowy dom. „Szpitalik” podobno był nawet starszy od samego kościoła, pełnił różne funkcje, np. działał tu przykościelny punkt medyczny, mieszkał organista, a nawet na schronienie mogli liczyć starsi mieszkańcy parafii, stąd nazwa „szpitalik”. Obecnie znajdują się tu mieszkania dla starszych, uboższych osób. Ciekawostką jest to, że inwestycja została sfinansowana przez prywatnych darczyńców mieszkających poza granicami, a związanych uczuciowo z Puńskiem.
Zanim oddalimy się z terenu przykościelnego zwróćmy uwagę na niezwykły „rynek”, czyli ogromny plac przed kościołem wyłożony od dawien dawna kamieniami polnymi. Tu przed nabożeństwami parkują parafianie, tu zatrzymują się autokary z turystami, tu także odbywa się wiele imprez, odpusty parafialne, Dni Puńska czy słynna „Zielna”. Klimat tego brukowanego placu jest niesamowity – jakby czas się tutaj zatrzymał.
Dom Kultury Litewskiej – tam Puńsk pielęgnuje swoją litewskość
Będąc w miasteczku dobrze jest odwiedzić działający od dawna Dom Kultury Litewskiej, skupiający utalentowanych amatorów aktorów, śpiewaków, muzykantów, tancerzy. Artyści z Puńska koncertują u siebie, a także w różnych krajach Europy, wyjeżdżają też za ocean. Często zdobywają wysokie wyróżnienia i nagrody. W DKL organizowanych jest wiele imprez artystycznych, dużo jest cyklicznych i bardzo popularnych, które ściągają do Puńska tłumy ludzi. Dom Kultury to także miejsce spędzania wolnego czasu, wystawy, spotkania autorskie, wykłady i odczyty, gry, czytelnia gazet, czasopism, książek, litewskie radio, wyświetlanie filmów. Mieszkańcy miasteczka i całej gminy aktywnie i chętnie uczestniczą w życiu kulturalnym. Wiele imprez odbywa się w plenerze, np. nad pięknym jeziorem Punia.
W budynku Dom Kultury Litewskiej również znajduje się także Muzeum Etnograficzne Józefa Vainy. Zgromadzono tu wiele przeróżnych ciekawych eksponatów jak tkaniny, rękodzieło, ubrania, narzędzia gospodarskie, domowe, łowieckie i inne. Są też zbiory czasopism litewskich, publikacji książkowych z początku XX wieku, zdobytych na terenach parafii Puńsk, Smolany, Sejny. Tuż obok Domu Kultury Litewskiej, w pobliżu szkoły, boisk szkolnych, miejsc rekreacyjnych i tworzącego się parku, powstał w Puńsku nowoczesny budynek kulturalno – edukacyjny, o którym miejscowi mówią Biblioteka. Otwarcie było niedawno, a widać, że zagospodarowywanie terenu dookoła jeszcze trwa. Jak podają źródła jest tu kilka sal bibliotecznych, duża sala przeznaczona na spotkania literackie, autorskie, koncerty, i jak powiedział Pan Wójt, jest tu też miejsce na archiwum wszystkich organizacji pozarządowych, wystawy, itp. Koło Gospodyń Wiejskich również znalazło tu salę dla siebie. Biblioteka wchodzi w skład projektu „Mozaika kultur – kołem napędowym Europy. Innowacyjne tworzenie i rozwój infrastruktury do prezentacji dziedzictwa kulturowego pogranicza”. Ma tu znaleźć się także lokum dla Europejskiej Grupy Współpracy Terytorialnej „Polsko-Litwa transgraniczna strefa funkcjonalna”, której siedzibą ma być właśnie Puńsk. Oj będzie się działo 🙂

Puńsk – rzeźby i pomniki
W przestrzeni publicznej Puńska znajduje się wiele artystycznych dzieł wykonanych przez miejscowych artystów lub podczas plenerów rzeźbiarskich.
- Na wzniesieniu blisko placówek kulturalnych zwraca uwagę wysoki drewniany pomnik. Postawiony został w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Litwę. Litwini z miasteczka i całej gminy zebrali się 16 lutego 2018 roku na uroczystości odsłonięcia tej pięknej dębowej rzeźby. To jeden duży dzwon na szczycie i wiele małych dzwoneczków dookoła niego. Dzwoneczki symbolizują organizacje i instytucje, które wspomogły powstanie tego dzieła. Umieszczono tu też nazwiska osób związanych z regionem oraz Litwą, którzy zasłużyli się w walce o niepodległość. Rzeźba przypomina trochę stary litewski instrument muzyczny o nazwie kankle.
- Idąc ulicą 11 marca natkniemy się na kolejny ciekawy pomnik – rzeźbę upamiętniającą litewskich lotników Stasysa Girenasa i Steponasa Dariusa. Wprawdzie lotnicy nie są związani z Puńskiem, ale Szkoła Podstawowa, która znajduje się na tej ulicy, nosi ich imię. Lotnicy chcieli przelecieć ponad 7 tys. km przez Atlantyk, z Nowego Jorku do Kowna, bez międzylądowania. Tym wyczynem pragnęli rozsławić na całym świecie państwo litewskie. Niestety nie udało się dolecieć do celu, bo po 37 godzinach lotu ich samolot Lituanica rozbił się pod Pszczelnikiem na terenie ówczesnej III Rzeszy, dziś w województwie zachodniopomorskim. Do Kowna – celu lotu – zabrakło im tylko 650 km. W Kownie czekał na nich tłum ludzi. Było to 17 lipca 1933 roku. Prawdopodobną przyczyną tej katastrofy była burza, błąd pilota lub wada techniczna samolotu. Obaj lotnicy są bohaterami Litwy.
Puńsk. Zagroda litewska
Nieco oddalony od centrum miasteczka, przy drodze Puńsk-Sejny przez Trakiszki, znajduje się skansen litewskiego budownictwa ludowego zwany „zagrodą litewską”. Obiekt oddano do użytku ponad 30 lat temu. Ten mini skansen to 4 ciekawe, w pełni urządzone i udostępnione do zwiedzania budynki pochodzące z przełomu XIX/XX wieku, ogrodzone drewnianym płotem. Te budynki to stodoła odtworzona na podstawie opowiadań ludzi. Naprzeciw niej stoi chata wiejska, a w poprzek obora i świronek przeniesione z pobliskiej wsi. Z tyłu tradycyjny zadbany wiejski ogródek, drzewa owocowe, kwiaty, studnia z żurawiem.
W stodole są ławki dla publiczności, scena, rekwizyty, aby artyści teatrów stodolanych mogli wystawiać swoje sztuki teatralne, a zespoły folklorystyczne i kapele ludowe mogły grać, śpiewać i tańczyć. Tuż obok skansenu znajduje się Užeiga, czyli Zajazd. Można tu zjeść popularne dania kuchni litewskiej.
Puńsk. Synagoga i Dom rabina
Ciekawym zabytkiem w Puńsku jest drewniana synagoga ze szkołą talmudyczną z przełomu XIX/XX wieku. Można ten budynek minąć nie zauważywszy go wcale, można zauważyć, ale pomyśleć sobie, że tę ruderę powinni rozebrać, a teren na nowo zagospodarować. Tymczasem to ważny zabytek, świadczący o dziejach osady. Jak piszą znawcy jest to ostatnia drewniana synagoga na terenie Polski. Kilka lat temu wybuchł pożar i zniszczył częściowo budynek. Teraz obrasta krzakami, drzewkami, dzikim winem. Nie wiadomo co się z nim stanie. A przecież w obliczu zniszczenia niemal całego drewnianego dziedzictwa żydowskiego powinniśmy tej synagogi chronić jak źrenicy oka…
Jakiś czas temu krążyły plotki, że będzie remont, ale potrzeba na to kilka milionów złotych. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, jest zainteresowana uratowaniem synagogi i poczyniła już jakieś działania w tej sprawie. Pani Marta Eichelberger- Jankowska z Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego powiedziała tak:
„Fundacja jest zainteresowana nadaniem funkcji użytkowej temu obiektowi, która odpowiadałaby potrzebom mieszkańców Puńska i odwiedzających tę miejscowość gości, a jednocześnie w odpowiedni sposób szanowała godność obiektu, który, wg pierwotnych założeń, pełnił w przeszłości funkcje sakralne. Kierując się tym zamiarem, zdecydowani jesteśmy w najbliższym czasie podjąć rozmowy z przedstawicielami wszystkich podmiotów, które gotowe będą współdziałać w tym zakresie z Fundacją”.
Obok dawnej synagogi stoi Dom rabina, drewniany budynek, niegdyś pomalowany na żółty kolor. Mieścił się tam Litewski Dom Kultury, obecnie jest tablica, że jest to sklep z artykułami gospodarstwa domowego, ale wygląda na to, że jest zamknięty i nieużywany.

Spacerując uliczkami Puńska natkniecie się na tradycyjną, kresową zabudowę, urocze przydomowe ogródki oraz rzeźby lokalnych artystów ludowych. Mamy wielką nadzieję, że przy najbliższej okazji odwiedzicie miasteczko Puńsk – i nie martwcie się mieszkańcy choć są Litwinami doskonale mówią po polsku… gdyż są obywatelami Polski. Zapraszamy!
Puńsk – zdjęcia do tego wpisu należą do Barbary Kowalewskiej, udostępnianie tylko za zgodą autorki.
Puńsk – galeria
Zostaw komentarz