Można powiedzieć, że Powstanie Styczniowe było ostatnim dużym przedsięwzięciem w mojej karierze nauczycielskiej 😉 Organizowałam niezwykle uroczysty apel z okazji 150-lecia wybuchu Powstania Styczniowego. Postarałam się – uczniowie obejrzeli stosowny fragment filmu „Nad Niemnem”, później zaśpiewał Jacek Kaczmarski. Mniej było oklepanych wierszy a więcej grania na emocjach. Pokazałam przedwojenne fotografie weteranów i poruszające uroczystości z ich udziałem.
Odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku doczekało ponad 3,5 tysiąca weteranów powstania styczniowego. W wolnej Rzeczpospolitej zaprojektowano dla nich specjalne mundury, przyznano szereg przywilejów i otaczano ich szczególną czcią – nawet generałowie salutowali im jako pierwsi. (cytat z artykułu na portalu hist.mag.org )
Podobało się na tyle, że wśród dorosłych ten i ów ocierał łzę. Mogłam być z siebie zadowolona – przecież dziś Powstanie Styczniowe to tylko kilka stronic w podręczniku i kolejna data do zapamiętania. Warto abyśmy sobie uświadomili, że to wcale nie było tak dawno. Nasi dziadkowie jeszcze przed wojną spotykali się z Powstańcami Styczniowymi własnie na szkolnych apelach.
Uroczystości z udziałem Powstańców Styczniowych w 1938 roku. fot. NAC
W dobie wszechobecnego, patriotycznego nadęcia…
Jako przewodnik również staram się nie trącić nudnym dydaktyzmem. Dlatego właśnie w 155 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego przygotowałam zestawienie 10 różnorodnych i nieoczywistych miejsc pamięci. Idea jaka mi przyświecała to … patriotyzm niewymuszony. Jeżeli nie wybierzecie się tam celowo to chociaż przy okazji zwiedzania okolicy zwróćcie uwagę, zajrzyjcie, zatrzymajcie się. Nasi prapradziadkowie oddali swoje piękne życie w imię niepodległości, którą dziś traktujemy jako coś oczywistego.
Powstanie Styczniowe w województwie podlaskim
Ślady Powstania Styczniowego w Podlaskiem znajdziemy niemal wszędzie. To nawet nie dziesiątki a … setki miejsc. Ufff jak to dobrze nie musieć omawiać genezy, przebiegu i skutków zrywu powstańczego 😉 Warto jednak mieć świadomość jaka była sytuacja i jak wielkie napięcie panowało między innymi na terenie dzisiejszego podlaskiego.
każdy Polak wie, że Powstanie Styczniowe miało charakter walk partyzanckich podczas których stoczono około 1000 zbrojnych potyczek. Lasy Puszczy Augustowskiej czy Knyszyńskiej dawały bojownikom schronienie. Podlascy leśnicy znają dziesiątki miejsc ostatniego spoczynku bezimiennych powstańców.
Zwieńczeniem naszej wędrówki są piękne widoki z Góry św. Jana. fot. Białystok subiektywnie
Od 1861 roku istniał ogromny niepokój związany ze zwalczaniem pańszczyzny. Chłopi masowo się buntowali – w guberni grodzieńskiej doszło do starć w 124 majątkach. W Rudce koło Brańska taki bunt brutalnie tłumiły wojska carskie.
w latach 1861-62 do kraju wróciło wielu powstańców listopadowych i zelżały rygory policyjne (wiosna posewastopolska). W kościołach masowo organizowano nabożeństwa narodowe i pielgrzymki patriotyczne (np. 3 000 osób przybyło z Augustowa do Różanegostoku w sierpniu 1861). W ramach odpustów lub procesji dochodziło do starć z żołnierzami rosyjskimi np. w Grajewie, Kaletnikach, Kolnie, Raczkach, Sejnach, Stawiskach, Tykocinie, Wysokiem Mazowieckim i Zambrowie.
Powstanie Styczniowe aktywnie wspierała przede wszystkim szlachta zaściankowa – symbolem jest tu rodzina Kobylińskich z Zalesian, która zwerbowała około 1000 powstańców i stworzyła jedną z najsilniejszych wówczas formacji podlaskich. Chłopi polscy i białoruscy, Żydzi i Niemcy w większości mieli do powstania stosunek wrogi lub w najlepszym razie, obojętny.
Białystok i obszar dzisiejszego województwa podlaskiego były nieprzygotowane do działań zbrojnych a mimo to oddziały powstańców podjęły się walki. Najważniejszymi dowódcami na naszych terenach byli Władysław Cichorski „Zameczek”, Konstanty Ramotowski „Wawer” oraz Walery Wróblewski.
Pierwszy odział powstańczy w sile 1800 ochotników (z czego tylko około 60-u wyposażonych w broń palną) zajął stację kolejową Łapy już w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku.
10 miejsc związanych z Powstaniem Styczniowym, na które natkniecie się podczas wędrówek po Podlasiu
1.Arboretum im. Powstańców 1863 roku oraz Małe Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej
Jadąc popularnym Szlakiem Tatarskim w kierunku Krynek i Kruszynian zatrzymajcie się koniecznie w Arboretum w Kopnej Górze. Z jednej strony to zadbany teren zielony, idealna przestrzeń na spacer z dziećmi lub romantyczną randkę a z drugiej jak sama nazwa wskazuje miejsce pamięci. Choć w sąsiedztwie niedawno zweryfikowano i upamiętniono tragiczną śmierć Powstańców Listopadowych (o tym jeszcze będziemy na blogu pisać) to jednak nazwa i opowieści pozostały.
Dopełnieniem spaceru w arboretum niech będzie wizyta w Małym Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej, które choć faktycznie rozmiarów jest skromnych kryje unikalne pamiątki i … świetnego kustosza. Pan Krzysztof Łaziuk bo o nim mowa, potrafi zainteresować historią każdą grupę wiekową. Jest pasjonatem dziejów powstań i doskonałym gawędziarzem. Niestety poza sezonem turystycznym należy się umawiać telefonicznie – jednak zdecydowanie warto – tel. 782 620 848.
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
Muzeum Historii Puszczy Knyszyńskiej. fot. Krzysztof Łaziuk
2. Patriotyczny…przystanek autobusowy. Niestety już nie istnieje, przystanek został zlikwidowany podczas przebudowy drogi Białystok-Supraśl
Tak, tak to nie jest pomyłka. W 2015 roku na przystanku autobusowym w Nowodworcach na trasie Białystok – Supraśl został namalowany mural upamiętniający Powstanie Styczniowe. Był to pomysł uczniów z gimnazjum w Wasilkowie i ich nauczyciela historii Mariusza Sokołowskiego. Projekt muralu stworzył Rafał Roskowiński z Gdańskiej Szkoły Muralu. Artysta ten jest też autorem kilku prac, które powstały na domach w Wiźnie. Malowidło przedstawia m.in. walczących powstańców i orła na biało-czerwonym tle.
Patriotyczny przystanek…fot. Anna Kraśnicka/Białystok subiektywnie
3. Kapliczka w Nowej Woli (gmina Michałowo)
Na krańcu wsi Nowa Wola, na rozstaju dróg stoi dość okazała, biała kapliczka. Nie jest opisana i trudno zgadnąć, że upamiętnia powstańców. Ufundowana przez hrabinę Jadwigę z Dziekońskich Olizarową (secundo voto von Ramm), właścicielkę dóbr Hieronimowo. Dlaczego akurat w tym miejscu? Co się tutaj wydarzyło…? Tego już nikt nie potrafi powiedzieć.
Nowa Wola. fot. fot. Anna Kraśnicka / Białystok subiektywnie
4. Pomnik Konstantego Kalinowskiego w Mostowlanach (Gmina Gródek)
Mostowlany. fot. Anna Kraśnicka / Białystok subiektywnie
Konstanty „Kastuś” Kalinowski został stracony w wieku 26 lat w Wilnie za udział w Powstaniu Styczniowym. Jest jednym z najważniejszych bohaterów narodowych na Białorusi. W 2015 roku pomnik ku jego czci został odsłonięty w Mostowlanach, rodzinnej wsi Kalinowskiego. To miejsce symboliczne – kilkadziesiąt metrów od słupków granicznych – wskazuje na nierozerwalne losy Polski i Białorusi. Konstanty, pochodził z ubogiej rodziny ziemiańskiej i otwarcie krytykował władzę carską. Agitował białoruskich chłopów do wzięcia udziału w planowanym zrywie niepodległościowym. Był powstańczym komisarzem rządu polskiego na Grodzieńszczyznę o później całą Litwę.
5. Jaworówka – spalona wieś w Gminie Dobrzyniewo Duże
Okrucieństwo władz carskich wobec powstańców nie było jedyną formą represji. Każdy kto udzielał walczącym pomocy lub był choćby podejrzany o sprzyjanie bojownikom narażał się na śmierć. Najokrutniejszą zemstą dotknięta została wieś Jaworówka. Na swoim blogu „Od czasu do czasu” kolega Daniel Paczkowski pisze:
Jaworówka, przed Powstaniem Styczniowym składająca się z 27 zagród, była wsią szlachecką, gdzie mieszkały między innymi rodziny Jaworowskich, Dziekońskich, Bezdomskich, Bagieńskich, Rutkowskich, Rogowskich i Kamieńskich. Jej mieszkańcy od początku współpracowali z powstańcami, ukrywając ich na łodziach i wyspach na Supraśli i Narwi, przerzucając ich z Królestwa Polskiego do Imperium Rosyjskiego, a także samemu zasilając oddziały powstańcze. W sierpniu 1863 roku do wsi przyjechali Kozacy, aby zarekwirować żywność. Mieszkańcy odpowiedzieli zbrojnie, na co Michaił Murawiew wydał rozkaz spalenia wsi stacjonującemu w Białymstoku oddziałowi pułkownika Zoge de Manteufla (przedstawiciela rodziny ziemiańskiej z Podlasia), co nastąpiło 18 sierpnia 1863 roku. Mienie ruchome sprzedano podczas publicznej licytacji. W nieodległym uroczysku Biała Góra zbudowano drewnianą szopę, gdzie aresztowano niektórych mieszkańców i żywcem spalono. Pozostałych wywieziono na Syberię, gdzie nad rzeką Jenisej założyli nową wieś o nazwie Jaworówka. Jaworówkę na Podlasiu zaś zasiedlono ludnością ruską, pozostali tu także nieliczni przedstawiciele szlachty, nie mieszkający w czasie powstania we wsi. Ludzkie szczątki, które w okresie międzywojennym były wykopywane na Białej Górze, zostały z inicjatywy wileńskiego historyka Edwarda Hermanowskiego przewiezione na cmentarz w Dobrzyniewie.
Obelisk upamiętniający spaloną wieś. fot. Daniel Paczkowski
Obelisk upamiętniający spaloną wieś. fot. Daniel Paczkowski
Obelisk upamiętniający spaloną wieś. fot. Daniel Paczkowski
6. Powstanie Styczniowe. Góra św. Anny – Kołodno, Gmina Gródek
Choć okolice podlaskiego Królowego Mostu i Kołodna były miejscem koncentracji wojsk powstańczych – miejsce upamiętniające stoczoną tu bitwę …jest wynikiem nieprawidłowej interpretacji źródeł historycznych. Otóż na terenie Białorusi znajduje się inne Kołodno i inny Królowy Most – to właśnie tam miała miejsce krwawa potyczka w lipcu 1863 roku. Tymczasem po naszej stronie granicy na wiekowej sośnie, przy ziemnej mogile znajdujemy informację o 90-u pochowanych tutaj powstańcach. Mimo tego, że nie wiemy nic pewnego o tym co się tu stało oddajemy hold poległym.
7. Powstanie Styczniowe. Szubienica w Choroszczy
Kierując się z Białegostoku na popularne kładki Śliwno – Waniewo lub zerwany most w Kruszewie będziemy mijać miejsce zwane „Szubienicą”. To tutaj życie oddało kilkunastu powstańców. Zdarzenie to zostało upamiętnione przez mieszkańców Choroszczy wielowymiarowo. 15 brzozowych krzyży, trójdzielne godło powstańcze, wreszcie kuty pomnik i maszt na powstańczą flagę. Warto wiedzieć, że w Choroszczy znajdziemy kilka innych miejsc pamięci. Szczególnie poruszająca jest mogiła na drodze na Zastawie gdzie końmi stratowano powstańców, którzy uciekli przed powieszeniem. Na cmentarzu choroskim znajdziemy grobowiec w którym ukrywał się jeden z bohaterów. Aktualizacja 2024: Szubienica w Choroszczy przeszła rewitalizację, odsłonięcie nowej tablicy miało miejsce latem 2019 roku.
Szubienica w Choroszczy. fot. Anna Kraśnicka / Białystok subiektywnie
Mogiła Powstańców w Piereciosach. fot. ze strony: http://www.czaswlas.pl/
Wycieczka do zbiornika Wyżary może być wielką przyjemnością (czasem komary skutecznie mogą taki wypad obrzydzić ). Szlak jest zadbany i doskonale oznakowany. Stąd już niedaleko do Piereciosów – tutaj miała miejsce jedna z dwóch największych bitew powstańczych na terenie podlaskiego. Warto odnaleźć mogiłę pochowanych żołnierzy. Tablica informacyjna mówi:
W dniu 29 kwietnia 1863 r. pod wsią Waliły doszło do pierwszej i największej na tym terenie bitwy powstańców z partii Onufrego Duchyńskiego i Walerego Wróblewskiego z wojskami zaborcy. Polski oddział liczący 300 osób znalazł się w tym miejscu, ostępie zwanym Komotowszczyzna, po nocnym marszu. Przebieg bitwy znamy z opisu jednego z jej uczestników – Ignacego Arcimowicza, adiutanta Walerego Wróblewskiego. „O wschodzie słońca, a było to 29 kwietnia, przebrnąwszy ruczaj zajęliśmy ostęp zwany Komotowszczyzna, rozłożono ognie. Nieprzyjaciel spodziewany był od strony, z której przyszliśmy, a więc przed frontem obozu mieliśmy ruczaj, a za nim wzgórza Pereciosu, z boków i w tyle błotne łąki(…) Wysuwającym się nieco od obozu w stronę ku Waliłom, dało się słyszeć bębnienie. Następnie konni nasi dali znać: że Moskale idą i że już zwrócili z gościńca na naszą ścieżkę, a więc zawołano: „do broni!”(…). Było 3 kwadranse na czwartą z południa (…)* Atak nastąpił z lewego skrzydła, następne uderzenie z obu skrzydeł i frontu zmusiło powstańców do wycofania się w tył obozu. „(…) I trwał z obu stron ogień bezustanny, potem posłyszeliśmy ich sygnał „usilitsia” i ogień z ich strony jeszcze się bardziej wzmocnił. Nasze prawe skrzydło, gdy tam 4 ranili, zeszło; lewe zaś dłużej się trzymało, lecz musiało opuścić nareszcie plac boju, popadłszy w krzyżowe strzały.”*
W bitwie tej zginęło 32 powstańców a wielu odniosło rany. Pochowani zostali przez miejscowych na wzgórzu Piereciosy.
Mogiła powstańców w Siemiatyczach. fot. Anna Kraśnicka / Białystok subiektywnie
Bitwa o Siemiatycze rozegrała się w dniach 6-7 lutego 1863 roku na terenach obecnego zespołu cmentarnego. Wojska polskie z Cichorskim „Zameczkiem”, Lewandowskim i Rogińskim na czele zmierzyły się z wojskami Zachara Maniukina. O ile pierwszy dzień zakończył się sukcesem wojsk Cichorskiego, o tyle drugi okazał się tragicznym w historii Siemiatycz. Wojska carskie zniszczyły m.in. pałac Księżnej Anny. W Siemiatyczach oprócz symbolicznej mogły powstańczej, znajduje się jeszcze kilka śladów Powstania Styczniowego a represje, które spadły na mieszkańców na zawsze pozostaną w pamięci zbiorowej miasta. (tekst: Melania Grygoruk)
10. Szlak Powstania Styczniowego
Zainteresowaliście się tematem Powstania Styczniowego? Dobra wiadomość! Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i okolicznych nadleśnictw przygotowali Szlak Powstania Styczniowego Puszczy Knyszyńskiej. Prowadzi on przez miejsca związane z dramatycznymi wydarzeniami z lat 1863 – 1864 nie omijając jednak i tych związanych z innymi epokami. Na trasie ścieżki znajduje się m.in. wieża widokowa, kładka przez bagna, wiaty i zadaszenia oraz tablice informacyjne. Szlak, który liczy sobie 71 kilometrów. można przemierzać pieszo lub rowerem .
fot. ze strony: http://www.czaswlas.pl/
Powstanie Styczniowe – podziękowania i źródła
Pisząc powyższy tekst opierałam się na następujących źródłach:
Powstanie 1863. Podlaskie epizody, pod red. M.Zemło, R.Dobrowolskiego, Supraśl 2014
Katalog Miejsc Pamięci Powstania Styczniowego w województwie podlaskim, pod red. I.Górskiej, Białystok 2013
Powstanie Styczniowe na Białostocczyźnie. W 150. rocznicę wybuchu, B. Samarski, J. Danieluk, Białystok 2013
Wandzie Worobiej, Danielowi Paczkowskiemu i Melanii Grygoruk bardzo dziękuję za pomoc i udostępnienie zdjęć.
a może wie pani coś o bitwie pod miejscowością Strzelcowizna. jest podobno mapa z tamtych lat gdzie jest właśnie pokazana ta miejscowość z powodu tej bitwy.
bardzo pięknie i chwalebnie. Chciałbym jednak dodać, że Konstanty Kalinowski to nie był Konstanty. Ochrzczony w kościele katolickim w Jałówce otrzymał imię Wincenty Konstanty Kalinowski, z matki Weroniki z Rybińskich. Warto też wiedzieć kto i dlaczego „przerobił” Kalinowskiego i zabrał mu pierwsze imię Wincentego. A był to niejaki Ihnatouski , działacz Komunistycznej Partii Białorusi ? A więc dzisiaj mówmy prawdę o wszystkim. Było to kłamstwo (zmiana lub zabranie jednego imienia Kalinowskiemu) o podłożu ideologicznym. Warto o tym widzieć i pamiętać!
Witam Serdecznie .
Interesuje mnie szlak przemarszu wojsk napoleońskich na Rosję . Szczególnie interesuje mnie trasa przemarszu od Białegostoku przez Królowy Most i droga na Krynki. Nigdzie nie mogę zaleźć publikacji na ten temat.
Jeżeli mogę prosić o pomoc to będę wdzięczny
Dziękuję bardzo za informacje. Moje rodzinne a tak niewiele wiem 😉 . Mostowlany moja parafia.
rodzinne strony 🙂
Super napisane?dla mnie wiele cennych wskazówek co jeszcze można na Podlasiu zobaczyć
Bardzo mi miło, gdyby się pani wybrała tu i ówdzie, bardzo proszę podzielić się z nami refleksjami, pozdrawiam serdecznie!
a może wie pani coś o bitwie pod miejscowością Strzelcowizna. jest podobno mapa z tamtych lat gdzie jest właśnie pokazana ta miejscowość z powodu tej bitwy.
Niestety…nie znam tej bitwy.
Świetnie Pani pisze. Dziękuję. Poszerzę swoją wiedzę o tym.
Miło mi bardzo, pozdrawiam!
bardzo pięknie i chwalebnie. Chciałbym jednak dodać, że Konstanty Kalinowski to nie był Konstanty. Ochrzczony w kościele katolickim w Jałówce otrzymał imię Wincenty Konstanty Kalinowski, z matki Weroniki z Rybińskich. Warto też wiedzieć kto i dlaczego „przerobił” Kalinowskiego i zabrał mu pierwsze imię Wincentego. A był to niejaki Ihnatouski , działacz Komunistycznej Partii Białorusi ? A więc dzisiaj mówmy prawdę o wszystkim. Było to kłamstwo (zmiana lub zabranie jednego imienia Kalinowskiemu) o podłożu ideologicznym. Warto o tym widzieć i pamiętać!
Witam Serdecznie .
Interesuje mnie szlak przemarszu wojsk napoleońskich na Rosję . Szczególnie interesuje mnie trasa przemarszu od Białegostoku przez Królowy Most i droga na Krynki. Nigdzie nie mogę zaleźć publikacji na ten temat.
Jeżeli mogę prosić o pomoc to będę wdzięczny