Blogowanie czas zacząć!
Recenzja Restauracji Savoy przy Hotelu Aristo w Białymstoku rozpoczyna cykl moich podlaskich eksploracji kulinarnych. Lokal o którym mowa znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Branickich i białostockiej archikatedry. Trudno znaleźć lepszą lokalizację w Białymstoku. Wybieraliśmy się do Savoya kilka razy ale zawsze było jakoś nie po drodze…A to na Wielkanoc mieli zamknięte, a to nie byliśmy w nastroju na takie eleganckie miejsce…
Dziś się udało. Wcale nie byliśmy zbyt głodni i plan był raczej sałatkowy. Po złożeniu zamówienia przemiły kelner przyniósł nam gratisowy starter. Myślałam, że to zapowiedź bardzo długiego czekania więc ochoczo zjadłam pasztet na rukoli z kremem z brokuła – wyśmienity.
Nie czekaliśmy jednak długo…danie pierwsze czyli krem z dyni i foie gras konsumowaliśmy już po 10-u minutach. Krem z dyni jest nalewany z dzbanuszka przy stole, także widać, że na talerzu leżą pestki dyni i kuleczki z gruszki.
Zupa jest bardzo łagodna i smaczna. Natomiast foie gras…istna poezja! Kremowe, podawane z ciepłą briochą, z pistacjami i figą. Czyżby szef kuchni był Francuzem? Foie gras robi po mistrzowsku. Jestem dumna z tego, że w Białymstoku można zjeść coś tak doskonałego.
Następnym daniem był stek z polędwicy wołowej, podawany ze smardzami. Namówiłam męża żeby, po raz pierwszy w życiu wziął opcję krwistą. Nie chwaląc się … znam się trochę na stekach. Myślę, że ten był najlepszy jaki jadłam w Polsce. Rozpływał się w ustach – idealnie przyrządzony:


Sałatka z wątróbką, z karmelizowanymi orzechami, pomarańczą i miodem… kolejne wyśmienita kompozycja. Do picia wzięliśmy czerwone włoskie wino, doskonałej jakości z resztą i … no i mam na co ponarzekać. W restauracji nie ma żadnych napojów bezalkoholowych z poza mainstreamowych spritów, coli i tym podobnych. Ostatnio zdążyłam się przyzwyczaić do ciekawych kwasów, podpiwków czy oranżady z Litwy a tu niestety … icetea albo woda z bąbelkami.
Podsumowując – jedzenie w restauracji Savoy jest powalające i jak na tak wysoki poziom kuchni, ceny są naprawdę akceptowalne. Śmiało możecie zaprosić tam najbardziej wymagających gości.
Restauracja Savoy. Hotel Aristo
ul. Kilińskiego 5, Białystok
+48 85 7408981
Szkoda tylko, że restauracja Savoy ma tragiczne śniadania. Szwedzki stół, na którym ustawione są potrawy pod koniec serwowania śniadań jest niezadbany i nieuprzątnięty, jako goście musieliśmy się zadowolić resztkami dosłownie wszystkiego- chleba, wędlin, serów. Nikt nie pilnował porządku, dostępnością produktów. Wyglądało to tak, jakby jedzenie podano wraz z otwarciem restauracji, a dalej- niech goście sobie radzą, kto pierwszy ten lepszy. Nie pamiętam kiedy ostatni raz doświadczyłam takiego rozczarowania, tym bardziej w hotelu który aspiruje do 3*. Wielkie rozczarowanie.